Przeczytałem wiadomość od jakiegoś Johna,patrząc się pusto w ekran telefonu menadżera.Składałem i analizowałem każdą literkę po kolei,aby upewnić się czy dobrze zrozumiałem jego treść.
Stałem jak wryty na środku pokoju,kiedy nagle drzwi od łazienki się otworzyły.
-Już jestem!Co chciałeś?-usłyszałem głos Phila,na co się Odwróciłem,zapominając o jego urządzeniu które cały czas trzymałem w lewej ręce.
-Czy to mój telefon?-wskazał na moja dłoń.
-G-Gdzie jest Leo?-Zająknąłem się
-Oddaj mi mój telefon.-mówił całkiem spokojnie,a ja czułem,że zaraz wyjdę z siebie i zabije go gołymi rekami i gardło mu podetnę i wszystkie żyły przetnę (musiałam XD)
-Co zrobiłeś Leo?! Jakie nagie zdjęcia?!-popchnąłem go na ścianę,moja cierpliwość się skończyła.Teraz liczył się tylko mój najlepszy przyjaciel i jego bezpieczeństwo.
Na moje słowa mężczyzna się zaśmiał pod nosem,próbując wyrwać swoja własność z moje uścisku.
-Ten telefon pójdzie jeszcze dzisiaj razem z tobą i tym pieprzonym Johnem na policję!-Odsunąłem się,kierując do wyjścia z hotelowego pokoju.
Wychodząc usłyszałem tylko ciche "i tak nie zdążysz".
Co to miało znaczyć?
Będzie biegł za moim samochodem?
Zaśmiałem się pod nosem słysząc własne myśli.
W drodze do samochodu Odblokowałam telefon Phila.
Wszedłem w wiadomości z Johnem,czytając każdą po kolei.-Już jedziemy
-Okay,napisz kiedy będzie po koncercie.
-Zabrałem Leo telefon ,więc teraz szuka go po autokarze.
-Zaraz wkraczam do akcji.A co z Blondynem?
-Kiedy sprzedamy Leo zajmiemy się Charliem
-Dobra
Czytając je,jedna łza spłynęła po moim policzku na myśl,co mogli i co mogą zrobić Leondre.I pomyśleć,że za tym stoi nasz menadżera i najlepszy przyjaciel-Phil.
Jak on mógł?
Tyle lat zajmował się naszą karierą.
Najwidoczniej kasa,którą dostawał od nas mu niewystarczała...Wszedłem biegiem do mojego auta,wkładając kluczyk do stacyjki,następnie przekręcając go.
W drodze na komisariat,zapaliła mi się czerwona kontrolka.
-Fuck..-powiedziałem pod nosem,uderzając ręką w kierownice.
Zajechałem na stacje benzynowa,wlewając trochę paliwa do zbiornika.
Zamknąłem samochód i pokierowałem się do budynku z zamiarem zapłacenia.Kiedy miałem już wejść do środka poczułem lodowate dłonie na moich ustach,ciągnące mnie za ścianę.Po chwili wyrywania,oczy zaczęły mi się zamykać.
Leondre
Po wyjściu psychola,ubrałem z powrotem swoje ciuchy.Trzęsłem się na myśl o sytuacji,która miała przed chwila miejsce.Usiadłem pod ścianą,na startym materacu,podkulając swoje nogi.Schowałem w nich swoja twarz,po czym wybuchłem płaczem.
Mam tylko nadzieje,ze nie zrobi nic Charliemu...
Czemu on to robi?
Dlaczego nas porwał i robi mi jakieś chore zdjęcia,które będą kupować pedofile?!
Charlie
Obudziłem się z wielkim bólem głowy.Rozejrzałem się po pomieszczeniu w którym byłem,przeciągając się na wygodnym łóżku.Ściany były niebieskie i pokryte plakatami.W kącie było biurko z komputerem i szafa,a na stoliku obok łóżka stała szklanka z wodą.
Co się stało i gdzie ja jestem?
Wszystko pamiętam jak przez mglę,albo jakbym wypił za dużo..
Pamiętam tylko,że szedłem do Phila wytłumaczyć sprawę z Leo,a potem film się urwał.Wstałem,odkrywając swoje ciało,które było pod kocem.
Lekko zakręciło mi się w głowie,kiedy zrobiłem pierwszy krok.Zacząłem szukać po kieszeniach mojego telefonu,ale nie mogłem go znaleźć.
Zdezorientowany wybiegłem z pomieszczenia,tym samym wpadając na jakiegoś mężczyznę.-------------------------
5🌟=kolejny
CZYTASZ
Gdzie jest Leo? /BaM [UKOŃCZONE]
FanficTrzymające w napięciu fanfiction, w którym Lender zaginął bez śladu. Druga część: "Gdzie jest Charlie?/BaM" Okładkę zrobiła: Ja XD