Rozdział 9

24 3 2
                                    

- Leo! Zaczekaj! - krzyczałem za podekscytowanym, czarnoskórym chłopakiem - Możesz mi powiedzieć o co chodzi z tą misją? -.
Odwrócił się w moją stronę i powiedział - Nie, bo sam niewiem. I czy to nie jest wspaniałe?! - po czym się uśmiechnął i poszedł dalej.
Nie mając większego wyboru uczyniłem to samo.
Wszedliśmy właśnie do kolejnego pokoju. Wyglądał jak jakaś sala obrad. Po środku był wielki, okrągły stół, wokół którego rozłożone były zwyczajne krzesła. W centralnym punkcie tego miejsca siedział Peter. Leo podszedł do miejsca gdzie było napisane jego imię. Moje miejsce było koło niego.
Kiedy wszyscy siedliśmy na swoich miejscach, Peter zaczął swój wywód.
- Witajcie, jak zapewne wiecie, szykuje się dla nas misja.- powiedział - Misja będzie naprawdę dużej wagi. Musimy ją wygrać, możliwe że to od niej zależy nasze przyszłe zwycięstwo... -
                  
                ==============
Ohayoõ! Powróciłem do pisania Gamera! Zaczynam od krótkiego rozdziału, więc was za to przepraszam. Potrzebuję trochę czasu żeby opracować to co się będzie tam działo :D jeśli się spodobało to zostaw po sobie gwiazdkę i komentarz! Do następnego!
                       ☆☆☆☆☆

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 11, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Gamer Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz