Kiedy przekręciłam klucz w drzwiach szybko udałam się do sypialni. Matthew nagle stał się jakiś zły, całkiem niepodobny do siebie. Był prawie wieczór, a ja leżałam wtulona w swój mięciutki kocyk.
Tak bardzo brakowało mi teraz Melanie, która potrafiła mnie pocieszyć i powiedzieć kilka słów dla otuchy.- Kelly... Jadę za miasto.
- Okej.
- Tylko tyle? - spytał ponownie.
- Tak. Tylko tyle. - warknęłam.
Matt trzasnął drzwiami i wyszedł. Mel... Dlaczego wyjechalaś do cholery?!
Obudził mnie dźwięk smsa:
" Kelly, jestem już na miejscu. Mam nadzieję, że między tobą a Mattem będzie wszystko dobrze. Bo ja... Ja nie wiem czy kiedykolwiek stąd wrócę... Nie potrafię pogodzić się z tym, co zrobił Josh.
Ucałuj maluszka, Mel xoxo"
Moje oczy zaszkliły się i po chwili popłynęły z nich łzy. Mel... Żebyś Ty wiedziała jaki naprawdę jest Matt...
Nagle usłyszałam ponowny dźwięk smsa, tym razem od Josha:" Matt jest ranny! Jedziemy do szpitala na Weverly ST. 45. "
Myślałam, że serce wyleci mi przez gardło. To niemożliwe, jeszcze przed chwilą tutaj był, a teraz jest ranny?! Kolejny raz???
To nie może być prawda. On nie może nas tak po prostu zostawić. Mamy mieć dziecko... Jesteśmy już rodziną...
Chwyciłam za torebkę, włożyłam w nią klucze i telefon i wybiegłam do garażu odpalając swój Range Rover. Wyjechałam i skierowałam się wzdłuż autostrady kierując się na daną ulicę.
Szpital na Weverly St. był jednym z większych w tej części miasta. Miałam nadzieję, że Matt jest w dobrym stanie, na samą myśl, że mogłoby mu się coś stać chciało mi się płakać.Zatrzymałam się na parkingu i biegłam do wejścia, słysząc tylko stukot moich obcasów. Mijając pielęgniarki i lekarzy podbiegłam do recepcji pytając gdzie znajdę Matthew'a McFlya. Okazało się, że właśnie jest operowany. Po chwili byłam już obok Josha.
- Josh! Co się stało?! - krzyknęłam dobiegając do sali operacyjnej.
- Został postrzelony. - wycedził przez zęby.
- Kurwa mać! Albo ja albo ta jebana robota! - krzyknęłam i nagle złapałam się za brzuch - Cholera... Auć... - osunęłam się po ścianie w dół.
- Kelly! Kelly, co jest?!
- Boli... - wyszeptałam.
- Poczekaj, idę po lekarza.
I nagle ujrzałam ciemność... Nie miałam pojęcia dlaczego tak nagle straciłam przytomność, ale jedyne co pamiętam to ból... Cholerny ból w dole brzucha.
CZYTASZ
Faith, Hope & Love - I. She Is My Bad Girl
Literatura FemininaKelly to urocza dziewczyna zakochana w gangsterze, który nie zamierza zmienić swojego sposobu na życie. Kiedy okazuje się, że para spodziewa się dziecka wszystko nagle się komplikuje. Najwyżej notowane: #6 TAJEMNICA/THRILLER #1 LITERATURA BABSKA #20...