Jace !

99 4 0
                                    

- Co cie bawi - zapytał

- Twoje zakochownie

- Co w nim takiego śmiesznego ?

- Nic nic - i znów wybuchłam śmiechem i ruszylam w stronę drzwi wyjściowych

- Gdzie idziesz ?

- Na spacer

- Iść z toba ?

- Nie ?

- Mhm

Zalozyłam białe adidasy i wyszłam . Szlam cały czas sprosto aby się nie zgubić . Doszlam do jakiegoś parku usiadlam na ławce i zaczelam oglądać nowy teren kiedy któż zakryl mi oczy . Zastanawiała się ze strachem kto to może być bo ja nie znam dużo ludzi w tym mieście .

- Kto to ?! - zapytał jakiś chłopak ze  smiech w głosie

Kiedy zrozumiał ze nie odpowiem zdjol ręce i na mnie spojrzał

- Oooo... Przepraszam pomylilem cie z kimś

- Nie ma sprawy

- A tak wgl to Jace jestem

- Jessica ale mów mi Jess

- Milo

Siedzielismy tak z 2 godziny i rozmawialiśmy powiedziałam się ze ma on 19 lat , chodzi ze mną do szkoły i ma zamiar zapisać się na piłkę nożną . Po tej świetnej rozmowie stwierdziła ze pora się zbierać porzegnalam się nie chętnie z Jace'm i ruszylam do domu . Kiedy weszlam usłyszałem krzyk Nathana

- Gdzie ty byłas ?! Jest 1.34 !

- W parku i nie krzycz na mnie ! Bo nie masz prawa !

- Sama ?!

- Nie

- To z kim ?

- Czy to ważne ?

- Tak bo twój brat kazla mi cie pilnować rozuniesz !

- Ta

- To z kim bylas ?

- Z Jace'm

- Kto to ?!

- No nam może chłopak ?!

- Nie wiedziałam !

- To fajnie

Po ter roznowie ruszylam w stronę pokoju . Wzielam z szafki czysta koronkowa bieliznę i pizame . Po zimnym prysznicu .rozczesalam włosy i polozylam się spać .Wstalam o 11.27 wzielam jakieś dresy i bluzkie i ruszylam w stronę łazienki . Moje blond włosy zwiazalam w jakiś sama nam co to było ale Chyba kok . Zeszlam na śniadanie kiedy nagła zobaczyłam.....

Przyjaciel mojego brata Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz