Rozdział II

392 22 3
                                    

Weszliście do środka. Rezydencja była okazała, piękna i intrygująca. Pomimo iż byłaś już tu raz na rozmowie o prace zaparło ci dech w piersiach.
- Ile osób oprócz mnie i ciebie tu pracuje? 10 , 20?
- 4 osoby. -Odpowiedział Sebastian
- Tylko cztery?!
- Tak. Kucharz Bard, ogrodnik Finny, pokojówka Mey-rin i majordomus Tanaka. Ty od dzisiaj jesteś drugą pokojówką. A teraz jeśli nie masz nic przeciwko zaprowadzę cię do twojego pokoju.
- Oczywiście -odparłaś , po czym lokaj wziął twoją walizkę i ruszył w głąb korytarza, a ty za nim. Zaprowadził cie do małego skromnego pokoju w którym znajdowało się łóżko, szafa, biurko, lustro i stolik nocny. Podobał ci się. Mały, skromny i przytulny, to co najważniejsze było, a tobie do szczęścia niewiele potrzeba.
-Tutaj jest twój pokój . Mój pokój jest naprzeciwko twojego , a pokoje reszty służby obok . Rozpakuj się i przebierz w ten uniform pokojówki, a gdy skończysz poznasz hrabiego. - powiedział, położył twoją walizkę  i dał twoim zdaniem trochę  skąpy strój z rasowym uśmiechem , następnie poszedł. Rozpakowałaś się i ubrałaś uniform . Spojrzałaś w lustro i stwierdziłaś , że wyglądasz dobrze. Następnie wyszłaś niepewnie na korytarz , szłaś nim aż doszłaś do schodów . PO chwili przed tobą ,,wyrósł,, Sebastian. Przestraszyłaś się lekko , ale po sekundzie było już dobrze . 

- Widzę , że się już ubrałaś i rozpakowałaś , skoro chodzisz po rezydencji. Chodź więc , poznasz panicza . 

Ruszyłaś za Sebastianem lekko zestresowana , myśląc jaki jest hrabia. Normalnie się tak nie stresujesz , ale nie bywałaś tutaj , wszystko jest takie obce jak na razie , nikogo prócz Sebastiana nie znasz , a jednak hrabia to ważna osobistość , więc trema troszkę była ... Dotarliście pod drzwi gabinetu . Sebastian zapukał do nich , a po chwili dało się słyszeć pozwolenie na wejście . Weszłaś niepewnie za Sebastianem . Przed tobą siedział chłopiec w twoim wieku i czytał coś nie zwracając jak na razie na was uwagi z głową podpartą na ręce . 

- Hrabio . Przyprowadziłem nową pokojówkę w rezydencji , o której ci wcześniej mówiłem . 

Gdy to powiedział hrabia przestał czytać i spojrzał na was , a później na ciebie . 

-Dobrze ... A zatem jak masz na imię ? - Zapytał hrabia z czarną opaską na prawym oku i granatowymi włosami ...

- Rozalia , paniczu ...

- Rozalia ... Ja jestem hrabia Ciel Phantomhive . Od dziś jesteś pokojówką w mojej rezydencji , Sebastian będzie ci przekazywać instrukcje i obowiązki , w rezydencji ma być możliwie jak najspokojniej , ale najważniejsze jest to by mi nie przeszkadzać rozumiesz ?

- Tak jest paniczu... - mówiłaś z opuszczoną głową ...

- Dobrze , zatem możesz odejść . - powiedział i  z powrotem zaczął coś czytać , a ty posłusznie wyszłaś.

- Hmmm , niezbyt  rozmówny ten panicz ... - pomyślałaś i poszłaś korytarzem . Przez okno zauważyłaś w ogrodzie jakiś ludzi . Postanowiłaś się przywitać z nimi i poszłaś do ogrodu. 



Rozdział drugi , mam nadzieję że udany i że podoba wam się moje opowiadanie . Oczywiście zachęcam do czytania i dziękuję tym którzy poświęcili kilka minut na przeczytanie już go . Jest to moje pierwsze opowiadanie , dlatego dziękuję bardzo tym którym się podoba , którzy dodali to opowiadanie do  lektur i nagrodzili  gwiazdką . Cieszę się , że kogoś to interesuje . Pozdrawiam ! Olciak_x3 ....

Pokojówka Rodu PhantomhiveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz