Część 1

1.9K 40 9
                                    

                Po ciężkim dniu na służbie Krzysiek i Emilka siedzieli na komendzie wypisując ostatnie papierki.

- Ale mnie głowa boli, marzy mi się kolacja i kąpiel z bąbelkami.- opowiadała Drawska.

- To co przekładamy naleśniki ?- zapytał zmartwiony Krzysiek. W myślach chciał żeby jednak nie odmawiała. Kiedy Tosiek zaproponował spotkanie u nich w domu poczuł ciepło, że znowu będą mogli się spotkać poza pracą.

- A co naleśniki nie mogą być na kolację ?- zaśmiała się do kolegi.

- Nie, spoko, pewnie ,że mogą być.- uśmiechnął się tylko i oczami znów powędrował do dokumentów.

                 Punktualnie o dwudziestej w mieszkaniu Zapałów zjawiła się Emilka. Drzwi otworzył jej Tosiek.

- Cześć Emilka ładnie wyglądasz, tata zaraz przyjdzie jest w łazience jeszcze.

- Ok. Cześć Krzysiek. - Krzyknęła.- To co może zaczniemy robić te naleśniki, a tata do nas dołączy.

- Super!

               Po paru chwilach z łazienki wyszedł Krzysiek. Spojrzał ukradkiem na koleżankę. Przyglądał się jej i Tośkowi jak świetnie się dogadują. Patrząc na to uświadomił sobie, że jest naprawdę szczęśliwy.

- To co może wam pomóc przy tej kolacji?

- Tato, dajemy sobie radę.

- Na pewno?- Spojrzał na Emilkę maślanym wzrokiem.

- Mam świetnego pomocnika, ale za to możesz nakryć do stołu.- Po upływie kilku minut siedzieli już wszyscy razem i zajadali.

- Więcej nie wcisnę, było pyszne.- Powiedział Tosiek i wstał od stołu.

- A ty młody gdzie się wybierasz ?

- Jak to gdzie, odrabiać lekcje.- Po chwili z głośników popłynęła romantyczna i nastrojowa muzyka.

- Tosiek chyba chce, żebym zaprosił Cię do tańca.- Po czym wstał zapiął marynarkę i podszedł do kobiety.

- Sierżant Zapała będzie tańczył. - Uśmiechnęła się, podała mu rękę i dała się ponieść chwili.

               Podczas tańca spojrzeli sobie prosto w oczy, poczuli wzajemnie delikatne oddechy na sobie, dali upust swoim emocjom, ich usta potkały się w namiętnym pełnym pasji pocałunku, nie mogli się od siebie oderwać.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------To moja pierwsza próba napisania czegoś samodzielnie mam nadzieję, że się spodoba choć w małym stopniu. Postaram się dodawać części jak najczęściej jak czas pozwoli. Czekam na wasze komentarze, każda opinia jest dla mnie ważna a jeśli macie jakieś rady chętnie o nich poczytam i zastosuje do nich. 

Pozdrawiam Aga

Policjantki i Policjanci: Emilka i Krzysiek (mój punkt widzenia)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz