Rozdział 7

485 32 2
                                    

¢LUKE¢
Nie miałem na myśli że się nie nadaje do modelingu po prostu poczułem się zazdrosny o to że inni mężczyźni by patrzyli na jej ciało, nie wiem czemu tak reaguje ale trudno widzę jak do mnie pisze ale boję się jej odpisać ponieważ pewnie będzie chciała żebym wytłumaczył o co mi chodziło. Patrzę ma ten telefon jak ja cud świata.
- Ej Stary na co ty tak się patrzysz w tym telefonie?- kurwa zapomniałem że siedzą u mnie Will i Nate przyjaźnie się z nimi od przedszkola i są dla mnie jak bracia, ale nie wiedzą nic o Vannesie...
-Pewnie znalazł jakaś naiwną laskę która myśli że będę razem- prychnął rozbawiony Will
- Vannesa nie jest naiwna to po pierwsze, a po drugie nie chcę że mną gadać sam muszę do niej pisać, a jak odpisze to ma dobry dzień - uśmiechnąłem się na samą myśl o naszych rozmowach
- Ktoś tu chyba się zakochaaaaał - zaśpiewali jakby byli klonami i gadali jednocześnie
-Dobra ja Idę po piwa...










Trochę inny ale myślę że jest ok
Do następnego 😘😘😘

KIK MESSENGEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz