ZMIENIŁAM GŁÓWNĄ BOHATERKĘ. TERAZ NIĄ JEST ARIANA GRANDE
❤ CrazyGirl ❤: Heej bby
^^SeksiHemmo^^: Kim jesteś i co zrobiłeś/aś z moim kochanym słońcem aka Vanessą
❤ CrazyGirl ❤: No przecież jest Vanessą
^^SeksiHemmmo^^: Nie, nie jesteś bo Van po 1. nie napisała by do mnie pierwsza. Po 2. Jakby miała już do mnie napisać to by napisała zwykłe "hej" albo "cześć"
❤ CrazyGirl ❤: Dobra masz mnie ;-;
❤ CrazyGirl ❤: Jestem jej przyjaciółką
^^SeksiHemmo^^: Co się stało z moim skarbem?!?!!?!?!?!?! Żyje?! Komu mam coś zrobić?!!?!?
❤ CrazyGirl ❤: Awww ^^ Van żyje poszła odebrać pizze od tego czerwonowłosego i ją wcięło -,-
^^SeksiHemmo^^: Jaki czerwonowłosy?!?!!? Gdzie mam przyjść?!!?! Zrobił jej coś?!!?!?
❤ CrazyGirl ❤: Pokazać ci zdjęcie które sb ostatnio zrobili?
^^SeksiHemmo^^: Pokazuj
❤ CrazyGirl ❤ wysyła załącznik;
^^SeksiHemmo^^: Zabije gościa!!!!!
❤ CrazyGirl ❤: Dobra ja kończę. Van idzie. Narka
#VANESSA#
Poszłam po pizze bo wiedziałam że z nią będzie czekać mój przyjaciel Mike. Pogadałam z nim chwilę bo pizza by wystygła. Weszłam do salonu gdzie czekała na mnie moja przyjaciółka Viki, która miała w ręce mój telefon.
O nie... Mogła przeczytać moje i Luke'a wiadomości
Szybko rzuciłam się na nią ale ona była szybsza i go schowała. Biłyśmy się chwilę ale się poddałam bo wiedziałam że i tak przegram. Usiadłam koło niej zmarnowana.
-Powiem ci że fajny ten twój Hemmoś- powiedziała biorąc kawałek pizzy a ja popatrzyłam na nią wzrokiem mordercy.
-Po 1. On nie jest mój. Po 2. Pisałaś z nim?!?!?-krzyknęłam spanikowana bo wiem że ona coś wymyśliła
-Nooo.. wiesz? Ja?-powiedziała
Czyli z nim pisała..
#LUKE#
-Michael!!! Do mnie!!!!- krzyknąłem
-Matko pali się?- zbiegł po schodach a za nim reszta chłopaków
-Co to do kurwy jest?!?!??!-krzyknąłem i pokazałem mój telefon z TYM zdjęciem
-Oooo skąd je masz?- zaśmiał się historycznie
-A no wiesz przyjaciółka Van mi się wysłała kiedy ty z nią gadałeś w drzwiach!!-krzyknąłem a chłopcy się temu przyglądali
-Oj przesadzasz! To tylko moja przyjaciółka!
-Ta yhym
-Udowodnić ci to?-powiedział na co kiwnąłem głową-dobra, proszę bardzo
Wciągnął telefon i zadzwonił zapewne do Van
-Halo?
-Hej siostrzyczko
-Mike. Co się stało braciszku?
-Jestem twoim przyjacielem?
-Oszalałeś?! Jesteś moim kochanym braciszkiem na którego rzygnął klaun
-Bardzo śmieszne. Dobra muszę kończyć! Papapa
-Nawet nie wiesz jak bardzo. Do zobaczenia!
I się rozłączył.
-Widzisz?!
-No dobra, sory stary.
-Nic się nie stało przecież. To tylko zazdrość- powiedział a ja nic już nie powiedziałem tylko poszedłem do siebie i położyłem się spać
CZYTASZ
KIK MESSENGE
Novela JuvenilCzy jedna wiadomość może zmienić życie dwóch przypadkowych ludzi? #978 w dla nastolatków - 22.01.2017 #944 w dla nastolatków - 24.01.2017 #637 w dla nastolatków - 31.02.2017 #401 w dla nastolatków - 6.02.2017