Na dole Ważna notka!!!!
Mamy właśnie lekcje Hiszpańskiego, nauczyciel z tego przedmiotu jest strasznie surowy, ale kilka osób tego nie rozumie. Przepisując notatki, na moją ławkę ląduje zgnieciona karteczka."Kocham cię wiesz?"
Tsaa Lukey siedzi dwie ławki za mną. Nie odpisałam mu tylko schowałam kartkę do piórnika.
"Ej, odpowiedz mi"
Ja dalej nic, ale jak tak dalej pójdzie to ta baba to zauważy.
"Skarbie, nie kochasz mnie już"
Zaraz mi się piórnik nie zamknie...
Odwróciłam się w jego stronę dopiero wtedy, gdy pani Dark odróciła się przodem do tablicy. Luke miał w ręcę następną karteczkę, ale tym razem nie miał tyle szczęścia, bo rzucił za mocno i karteczka wylądowała na naszej "kochanej" pani.
-Kto to rzucił-cisza- Dobrze to przeczytajmy to sobie- otworzyła karteczję- Odpowiesz mi czy mam się żucić na tą starą prukwę i zerżnąc ją na biórku?!
Ps. Nie zrobie tego, bo cie kocham- zakończyła mówić.
Cała klasa wybuchła śmiechem.
-Albo się przyznacie kto to albo każdy dostanie pałe!- Like wstwł natychmiast tym samym przewracając krzesło.
-Ale to nie moja wina! To ona-tu pokazał na mnie- niechciała mi powiedzieć, że mnke kocha, więc musiałem coś powiedzieć!- mówi jak małe oburzone dziecko
-Luke, Vanessa! Dzisiaj siedzicie w kozie! 2 godziny!
-Ale to niesprawiedliwe!- krzyknęłam i wstałam
-Za te krzyki i przerwanje lekcji, dodatkowa godzina- fuknęłam zła i usiadłam. Odwróciłam się w stronę Luka, który się szczerzy.
-Nienawidzę cię-wyszeptałam i pokazałam mu środkowy palec
-Też cie kocham!
Dzwonek! W końcu!
Szybki wyszłam z sali, aby nienarobić sobie jeszcze więcej siary.
Stojąc przy następnej sali rozmawiałam z kilkoma dziewczynami, które z dupy zaczęły cicho piszczeć.
W tym samym czasie poczułam dłonie na biodrach, odwrócił mnie do siebie twarzą.
-Teraz mogę cię w końcu pocałować- wyszeptał w moje usta.
Nie zdąrzyłam odpowiedzieć bo poczułam jego usta na swoich, po całyam korytarzu rozniosło cię "uuuu"Po lekcjach ( kara)
W kozie jestem tylko ja i Luke. Baba, która miała z nami być, poszła sobie i nie wraca.
Like podszedł do mnie, posadził mnie na biórko i pocałował. Oddałam pocałunek i wplotłam ręce w jego włosy, on zaś swoje dłonie skierował pod moją bluzkę. Nagle do sali wszedła pani.
-Co tu się wyprawia?! Idzcie już stąd! Nie chcę oglądać jak się obmacujecie!- wzięliśmy swoje rzeczy i wyszliśmy~~.
Rozdział pisany na religii (XxChloe_BlackxX pozdrawia 😘)
WAŻNA NOTKA!!!!!
To przedostatni rozdział przed epilogiem. 2 część będzie. Papatki!!!
CZYTASZ
KIK MESSENGE
أدب المراهقينCzy jedna wiadomość może zmienić życie dwóch przypadkowych ludzi? #978 w dla nastolatków - 22.01.2017 #944 w dla nastolatków - 24.01.2017 #637 w dla nastolatków - 31.02.2017 #401 w dla nastolatków - 6.02.2017