∞ Ett ∞

2.9K 331 96
                                    

Od autorki: W sumie teraz zauważyłam, że chyba jeszcze nikt nie pisze Evaka na polskim wtt. Jak tam samopoczucie?
Jezu, przez ten serial zaczęłam nawet słuchać norweskiej muzyki.
Poza tym nowy odcinek doprowadził mnie do łez.

Use Ur headphones for better quality.

Even wstał z okropną miną - miną pełną bólu i smutku. Ktoś prosił go o pomoc, a on nawet nie wiedział kto i dlaczego właśnie jego. A teraz otwarta do szeroka szafka szkolna, która nie chciała się domknąć, dobijała go jeszcze bardziej. Trzasnął w drzwiczki z całej siły, domykając je brutalnie. Skupiony na tym, dlaczego tajemnicza osoba nie zostawiła dzisiaj karteczki. Odwrócił się i momentalnie poczuł zderzenie z innym ciałem. Blady, uroczy blondyn spoglądał na niego z ziemi, pocierając swój bok. Serce Evena stanęło, kiedy uświadomił sobie jak piękny jest zapewne młodszy chłopak. Nie czuł czegoś takiego nigdy w życiu, nawet wtedy, gdy chodził jeszcze ze swoją już byłą  dziewczyną, Sonją. Jednak potem uświadomić sobie, że nic do niej nie czuje, a bardziej podobają mu się faceci, jednak nie powiedział tego głośno. Wyciągnął rękę do niego, po chwili podziwiając miękkość i delikatność skóry niebieskookiego.

- Bardzo Cię przepraszam, nie chciałem. - zaczął tłumaczyć się Even, nadal trzymając rękę młodszego.

- To nic. - chłopak spuścił głowę w dół, następnie poprawił swoje miodowe, delikatne loki.

- Jestem Even. - wyciągnął do niego rękę, uśmiechając się szeroko.

- Isak. - chłopak uścisnął niepewnie jego dużą dłoń, potrząsając ją delikatnie.

- Masz teraz biologię? - skinął głową na książki, jak mógł wywnioskować, siedemnastolatka.

- Um, tak. Przepraszam, muszę już lecieć. - odparł nieco speszony, wymijąc wyższego.

- Do zobaczenia Isak. Miło mi Cię  poznać.

Even robił już pierwszy krok w stronę wyjścia, kiedy na ziemi, gdzie wcześniej leżał uroczy chłopiec, dostrzegł małą karteczkę, która pachniała delikatnym perfumem.

Mam nadzieję, że zdecydowałeś się już czy chcesz mi pomóc.
Czas szybko leci, tik-tak.
Jesteś cudowny, mam nadzieję, że kiedyś spojrzysz na mnie tak, jak ja patrzę na Ciebie.
Pewnie inetersuje Cię co za desperat do Ciebie pisze, tak?
Na razie jestem jeszcze zbyt nieśmiały, żeby podpisać się imieniem i nazwiskiem.
I.V

Czy to możliwe, że Even właśnie spotkał osobę, której ma pomóc? Czy tajemniczym "I.V" jest uroczy Isak... I jak Isak. Tak, to musi być on! Myśli Næsheima właśnie szalały, nawet dzwonek na lekcje nie wyrwał go z jego rozmysleń.

- Muszę dowiedzieć się czegoś o tym chłopcu. - burknął pod nosem, z pędem biegnąc do sali.

Tic, Tac, Even || Evak ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz