31

14 2 0
                                    

Położyłam luka w pokoju, zamknęłam drzwi i udałam się do salonu gdzie wszyscy siedzieli oglądając jakiś film.
Usiadłam obok Louisa
- może zadzwonisz do nialla i pogadacie - spojrzałam na bruneta i pokiwałam głową
-Nie ma takiej mowy
-Wyjaśnili byście to sobie i dali drugą szansę, Luke potrzebuje ojca- podniósł głos spojrzałam na niego i przewróciłam oczami i co by to dało on się nie zmieni nawet jak bym próbowała to by nic nie dało.
-To może spróbuj z kimś innym - zayn się lekko uśmiechnął
- Proszę cię na tym świecie są sami idioci a poza tym kto pokochał by matkę z dzieckiem śmieszne
-Ja np-odezwał się liam
-Przerabialiśmy już ten temat peyne -wyrzucił ręce do góry
-Kiedy to było nie możesz mi dać szansy nawet nie chciałaś spróbować - położyłam głowę na ramieniu Louisa ok nie dałam mu szansy ale nikt nie musi mnie zmuszać do miłości
-Daj spokój liam to by nie miało sensu zrozum - wstał i spojrzał na mnie z smutkiem w oczach
-Dla ciebie nic nie ma sensu - rzucił i wyszedł
-Wy to macie problemy - walnełam bruneta w ramię
-Odezwał się człowiek bez problemów
-Dobra koniec idziemy spać jutro będziemy mieć gości i trzeba się wyspać - spojrzałam na zeyna pytająco
-Gości?
-Zobaczysz to niespodzianka
-ugh ok - brunet zszedł z kanapy a ja się rozłożyłam na niej
-Luk śpi u cb zayn jakby co - on tylko kiwnął głową i udał się na górę, przykryłam się kocem i usnełam

Wiem że krótki jak na początek ale postaram się w szkole jeszcze dodać dobranoc mordki💞

twitter sens mojego życia one directionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz