#19

1.2K 72 10
                                    

Maraton 4/4
Nie wierzę, że jestem już tu 😱

-Uważaj jak łazisz!- krzyknął Kacper. NAJGORSZY ze wszystkich chłopaków w całej szkole. I akurat na tyle osób musiałam wpaść akurat na niego.

-Eeee ja przepraszam… Po p-p-prostu się spieszę do domu…- pierwszy raz tak bardzo się jąkałam

-Ooooo- powiedział patrząc na mnie- Klaudia Lipka we własnej osobie- przeszył mnie wzrokiem, a moje ciało przeszły ciarki- no no no... Jak to jest?

-Nie rozumiem...

- Jak to jest być córka "gwiazdy"- zrobił cudzysłów palcami w powietrzu

- Sylwia nie jest "jakaś tam gwiazdą"! Jest najlepszą osobą jaką kiedykolwiek spotkałam! Dzięki niej jestem szczęśliwa! Nie jestem jej córką tylko podopieczną! A to wieeelka różnica, ale widzę, że ten twój mały móżdżek jak zwykle nie działa tak jak powinien! Jeszcze raz tak się odezwiesz o Sylwii, albo o mnie to pożałujesz!- wykrzyczałam, a oczy wszystkich zwróciły się na nas. Większość gapiów stała z otwartą buzią i wytrzeszczonymi oczami
Nie wiem, co we mnie wystąpiło. Wzięłam kurtkę i poszłam na przystanek.

Kiedy weszłam do mieszkania Sylwi nie było. Na lodówce znalazłam kartkę z napisem:
Musiałam wyjechać do Knurowa. Coś się stało mojej mamie... Będę wieczorem, albo za kilka dni. Będę z tobą w stałym kontakcie, wierzę, że dasz sobie radę!
Buziaczki, Sysia
P.s. Zajmij się grupą!

No i fajnie. Całe mieszkanie dla siebie. Zrobiłam sobie obiad i szybko go zjadłam.

Przyjęłam nowych członków do grupy i zrobiłam krótkiego live z Q&A. Kiedy skończyłam dodałam post, by zadawali mi pytania, a ja zrobię dla nich małą niespodziankę.

Po około 20 minutach było ponad 1k komentarzy. WOW. Poszłam się ogarnąć, wzięłam statyw i swoją lustrzankę, po czym ustawiłam wszystko w swoim pokoju.

Po około godzinie skończyłam. Nagrałam swój pierwszy filmik na YouTube! Yay! Teraz tylko ogarnąć montaż i można wstawiać. Zgrałam pliki na swojego laptopa i zaczęłam odrabiać zadania.

Kiedy już skończyłam była godzina 21. Zjadłam kolacje i poszłam wziąść gorący prysznic. Następnie sprawdziłam social media i poszłam spać.

Ten dzień był mega męczący. Usnęłam jak tylko położyłam się do łóżka.

Jutro będzie lepiej- pomyślałam.

Nowe Życie | Sylwia Lipka, Bartek Kaszuba (CHWILOWO ZAWIESZONE DO KOREKTY)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz