Od przyjaźni po miłość...

23 1 1
                                    

Dwie dusze....
Dwa światy ....
Jeden dzień .....
Dwa zupełnie inne charaktery ...
Dzieląca ich odległość......
Oboje pragną tego samego ..... Uczucia którego dotąd nie znali ....

Bella - dziewczyna z dobrego domu. Poukładana, wrażliwa, spokojna, troszcząca sie o innych można by rzec jedyna w swoim rodzaju....

Shawn - chłopak z domu jej dotąd niespotykanego. Porywczy, agresywny ,bezuczuciowy, postrach każdego kto go zna tylko nieliczni mają tyle odwagi by się do niego zbliżyć ......

Historia dwojga ludzi oparta na faktach....

Poznali się pewnego dnia zupełnie przypadkiem. Zupełnie nieświadomie. Wystarczyły im tylko trzy godziny pisania by się do siebie zbliżyć. Głupi przypadek a odmienił ich życia o 180°. Teraz bez siebie nie potrafią funkcjonować normalnie . Czy więź która ich połączyła jest na tyle silna żeby wytrzymać wszystko ich zdaniem tak a czy tak się okaże to nikt tego nie wie.
A może to wszytko okaże się kłamstwem ?
Czy ich historia się tak szybko skończy?

********************************************************************
Bella była namawiana przez przyjaciółkę żeby wejść na te stronę. Nie chciała lecz po pewnym czasie uległa namowom. O to tego dnia życie Bel zaczęło się zmieniać bo tego dnia poznała ona Shawna . Chłopak ten ją zaintrygował bardzo dobrze się im pisało zaczęli o sobie nawzajem opowiadać różne historie z życia dlaczego tacy są ale nie potrafili się jeszcze tak otworzyć przed sobą. Przeżyli oboje bardzo wiele w życiu. Mieli różne pragnienia ,różne charaktery , znali swoje możliwości bynajmniej Bel co do Shawna to wiedział że go stać na dużo ale czy on wytrzyma pod taką presją jaką postawi go los? Czy da rade? Wszytko było piękne do czasu. Jedno słowo było wstanie skreślić wszystko. Lecz o tym z czasem. Pisali ze sobą już grubo ponad kilka miesięcy oboje coś czuli ale nie widzieli co to. Traktowali się jak znajomi ale czy znajomi mogą czuć ze sobą aż taką silną więź? Nie wydawało im się z czasem przeżyli swoją pierwszą kłótnie , wrócili do siebie wszytko było pięknie ładnie dopóki on nie zaczął jej ranić ona to wszytko znosiła bo .... bo nie mogła bez niego wytrzymać dłużej niż dzień. Shawn wiedział , że sprawia jej ból ale się starał. Starał się dla Bel , przychodzili do siebie z każdym problemem mówili sobie o wszystkim i z czasem ich relacja zaczęła się pogłębiać można było ją nazwać przyjaźnią. Tak silną która była połączyć w stanie dwie tak różne osobowości jedną krążącą po skrajnościach a drugą pragnącą tylko spokoju normalnego życia. Przy boku Shawn'a nie było to takie proste bazowali oni na bardzo silnych uczuciach emocjach. On nie miał dla niej czasu zaczął ją od siebie odpychać, izolować się i to zaczęło ją boleć że tak ją traktuje z czasem stwierdziła że nie chce tego dłużej ukrywać odeszła nie miała już tyle siły. To ją niszczyło od środka wiedziała że nie da rady ODESZŁA......
Po tym jak Bel odeszła Shwan się załamał nie widział sensu swego życia kilka razy próbował się targnąć na swoje życie bo nie widział w nim sensu nie ma jej to jego też ..... Wtedy zrozumiał że ją kocha.....
Po upływie pół roku pomyślała o nim po raz pierwszy wtedy była inna swoim tokiem myślenia tęskniła za nim mimo to że miała chłopaka Shwan był w jej sercu. Więc postanowiła do niego napisać, nie myślała że tak to się potoczy po odnowie kontaktu ok.2 tygodni była singielką. Miała jego blisko i tylko to się liczyło teraz dla niej lecz po pewnym czasie ten kontakt zanikał on zajął się szkołą, dziewczyną a
ona przyjaciółmi i nauką zapominali o sobie ale ich serca cały czas biły do siebie i tylko dla siebie . Ona poznała nowego chłopaka a że on był zazdrosny o to że pisze z Shwanem musiała to zakończyć. Barwna historia niedługo dobiega końca ich życia były inne tak skomplikowane ,różne że zapominali mimo że serca nadal biły w tym samym rytmie. Oddalali się ale byli blisko. Kontakt uciął się na 5 miesięcy dla niej na początku szczęśliwych a później coraz trudniejszych on walczył jak lew o jej uczucia. Bel tego nie widziała zajęła się życiem u boku swojego dotychczasowego adoratora ale po 3 miesiącach bez nie go nie dawała rady. Chciała być blisko w końcu odważyła się go przeprosić przy pomocy swej kuzynki którą traktowała jak starszą siostrę to Shwan do niej pisał bo chciał kontaktu z Bel. Przeprosiła go jak on do niej zadzwonił kiedy po takim czasie usłyszała jego głos poczuła ten przyjemny dreszcz na skórze rozmawiali wtedy bardzo długo od wieczora do rana rozmawiali o wszystkim dosłownie. Bel rozmawiała na ten temat z swoim chłopakiem zaczęli się kłócić i te kłótnie były dość częste jak Bel już była na skraju przepaści emocjonalnej nie miała pojęcia co robić, podjęła decyzje że musi to zakończyć i udało się jej to co do Shwana dalej się przyjaźnili ale on już nie mógł wyznał jej swe uczucia. Powiedział jej co czuje ale nie spodziewał się tego że ona może poczuć do niego to samo w pewnym momencie pojawił się chłopak który im ułatwił te spotkanie. Było dla niej magiczne , cudowne te 9 godzin spędzonych z nim. Byli szczęśliwi ale los rzucał im kłody pod nogi przez miesiąc dawali radę. Co było po tym miesiącu Shwan wytrzymywał początkowo ale bardzo go to niszczyło bo chciał ją mieć blisko ale to chyba nie pisane im było. Bel nie mówiąc nic cierpiała miała przyjaciół ale potrzebowała jego obecności. ZOSTAWIŁ JĄ SAMĄ SOBIE!
Bel musi pokazać wszystkim że jest silna chociaż od środka nie ma pojęcia nikt tak naprawdę jak ona cierpi...
Bo wie jak to jest stracić kogoś kto dawał jej bezpieczeństwo i szczęście po prostu uczucie którego potrzebowała...
Jej uczucia są nadal nie zmienne ....
Nie wie co zrobi, Shwan chciał czasu da mu go ale czy ona sama wytrwa próbę losu ......
Czy oni wytrwają ...?
Wszytko się okaże.. ..
To nie koniec tej historii ......
***********************************************
BUUUUUUUM
Heeejo to kolejny One Shot ale może dłuższy ....?
Dalszą część historii poznacie z czasem na razie tyle musi wam wystarczyć :*

Przepraszam za błędy i interpunkcje :///

Patrx! *,*

Faceci - Moim Nieszczęściem Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz