Awi - Anna & Wiktor (Na Sygnale)

Noc

Martyna i Wiktor stali pod pobliską galerią i zamartwiali się. Bali się o Annę. Nie minęło jeszcze 10 minut a Wiktor powiedział:
- A jeżeli coś się jej stało ?
- Może spotkała kogoś po drodze ?
- Wątpię... Odebrałaby ode mnie telefon.
Po chwili Martyna i Wiktor ujrzeli szczupłą postać zmierzającą ku nim.
- Anka ! - wykrzyknął - gdzie byłaś do cholery ? Nie odbierałaś telefonu... Zamartwialiśmy się !
- Przepraszam... Komórka mi padła, a po drodze spotkałam koleżankę i się zagadałam... - Ania dotknęła policzka mężczyzny - Przepraszam...
Wiktor odwzajemnił dotyk, wziął jej głowę w dłonie i czule pocałował.
- Aniu, cieszę się, że nic się tobie nie stało. Zrobimy te zakupy w przyszłym tygodniu. Powinniście pójść do domu i odpocząć. Ten dzień był stresujący - powiedziała Martyna.
- Może masz rację ? Jeszcze raz przepraszam za kłopot.
- Jaki kłopot ?! Przestań - uśmiechnęła się Martyna do Ani i na pożegnanie przytuliła ją.
- Idziemy do domu ? - spytał Wiktor.
- Tak...
- Kocham cię !
- Ja ciebie też i to bardzo !
Kiedy wrócili do mieszkania przyrządzili kolację i wraz z Zosią ją zjedli. Był już późny wieczór dziewczyna położyła się do łóżka, a para nadal siedziała w salonie na kanapie, wtulona w siebie. Anna i Wiktor oglądali film i pili czerwone wino. Kobieta na chwilę wyrwała się z czułych objęć mężczyzny i poszła na korytarz, sprawdzając wiadomości SMS. Nie było to nic ważnego, więc wróciła cicho do salonu. Nagle Wiktor poczuł na swym karku pocałunki. Nic nie mówił, pozwolił kobiecie działać. Anna stanęła przed Wiktorem, wzięła jego dłonie w swoje i kazała mu tym sposobem wstać. W salonie nadal panowała cisza... Żadne z nich się nie odzywało. Było słychać tylko bicie ich serc. Kobieta gładziła policzek mężczyzny. Wiktor z niecierpliwością postanowił przyspieszyć bieg wydarzeń. Złożył namiętny pocałunek na szyi ukochanej, a ta niezamerzenie jęknęła. Najwyraźniej bardzo jej się to podobało. Przez długą chwilę całowali się niczym para nastolatków. Anna położyła dłonie na klatce piersiowej mężczyzna i odpięła dwa guziki koszuli. Dała tym samym sygnał Wiktorowi, że na tym się nie skończy. On podniósł ją szybkim ruchem tak, że jej pośladki znalazły się w jego dłoniach. Para zmierzyła ku sypialni. Wiktor położył Annę delikatnie na łóżku. Zawisł nad nią i przypatrywał się jej niebieskim oczom. Kobieta chciała pocałowała mężczyznę, ale ten się odsunął, powodując u Anny jeszcze większą chęć bliskości. Nie zwracając uwagi na mężczyznę szybko przewróciła się tak, że on znalazł się pod nią. Podwinęła jego bluzkę do góry i zaczęła składać pocałunki na klatce piersiowej, zjeżdżając coraz niżej. Skończyła na pępku, zeszła z mężczyzny i udała się w stronę toalety. Mężczyzna zdziwił się, że do niczego między nimi nie doszło. Podszedł do drzwi:
- Aniu, wszystko dobrze ? Coś się stało.
Odpowiedziała mu na to pytanie cisza. Po minucie drzwi uchyliły się, a jego oczom ukazała się Anna w  czarnej bieliźnie. Mężczyzna zaniemówił. Chciał się odezwać, ale kobieta przyłożyła palec do jego rozgrzanych od pocałunkiem warg.
- Nic nie mów - szepnęła - kocham cię !
Po tych słowach ponownie udali eir do sypialni. Tam Wiktor zdjął koszule i spodnie. Został w samych bokserkach. Zawisł nad kobietą. Zaczął całować jej nogi, wewnętrzne strony ud. Pokój przeszywały ich westchnienia. Kochali się przez długi czas. To była pamiętna noc, najbardziej namiętna z doczesnych.
______________________________________
CZY TA NOC ZWIASTUJE ZMIANY W ŻYCIU BOHATERÓW ? PRZEKONAJCIE SIĘ O TYM W PÓŹNIEJSZYCH CZĘŚCIACH.
Kochani ! Przepraszam, że długo nic nie dodawałam.
Jeżeli chcecie może popisać ze mną na temat filmów, seriali, zwierząt - a może ktoś ma pytania na temat aparatu ortodontycznego - to piszcie na adres :
asiuniaaa27@gmail.com
Odpowiem na każdą waszą wiadomość, dla mnie nie ma tematu tabu... Chcecie pisać o szkole, to piszcie z chęcią pogadam z kimś,kto czyta moje opowiadania i lubi seriale.