02

35 5 1
                                    

7:54

O kurwa, zaspalam.

Szybko wstałam z łóżka, ubrałam się i wzięłam jabłko z blatu. Zakluczylam drzwi i pojechałam swoim czerwonym BMW do szkoły. Zapewne każdy się zainteresuje czyje jest to auto, ale w tym momencie mam to gdzieś.

Wchodzę do sali o 8:12. Wszyscy spojrzeli się w moją stronę.

- Przepraszam za spóźnienie - mówię cicho i siadam na swoim miejscu.

- Nie spodziewałam się tego po tobie Queen- mówi nauczycielka i wraca do tłumaczenia lekcji

Jak zwrócić na siebie uwagę część pierwsza. Jestem na siebie zła. Co ja mówię- wkurzona. Mogłam nie przychodzić na pierwszą lekcję. Mogłam to olać, ale jest już za późno.

Gdy wychodziłam z sali grupka dziewczyn spojrzała się na mnie i zaczęła coś między sobą szeptać. Bo to nie tak, że ja nie wiem, że o mnie rozmawiacie...

Skierowałam się do mojego ulubionego miejsca w tej szkole. Do biblioteki.

Może znajdę tu jakaś ciekawa książkę. Chodziłam między regałami i czytałam opisy. Wybrałam trzy książki i wyszłam z pomieszczenia.

Dzwonek na lekcje. Jeszcze tylko 3 i do domu. Niech to się już skończy. Najlepiej ten dzień.

~*~

Wychodzę ze szkoły i jestem w szoku. Kilku uczniów znajduje się obok mojego samochodu i czeka na coś. Chcecie wiedzieć od kogo ono jest? To się zdziwicie.

Podchodzę do samochodu, otwieram drzwi od kierowcy i wyjeżdżam ze szkolnego parkingu.

Ten dzień był dla mnie wyjątkowo męczący. Marzę tylko o długiej relaksującej kąpieli. I tak tez robię, gdy wracam do domu. Czytam książkę leżąc w wannie.

Po jakimś czasie wychodzę i ubieram się w onesie. Czas zrobić sobie coś do jedzenia.

Schodzę do kuchni i wyciągam z szafek potrzebne składniki, aby zrobić naleśniki. Pokroilam owoce i udekorowalam nimi naleśniki.

- Chloé, jesteś w domu?!?

Czy on zawsze musi zrobić tyle halasu?

- Tak, jestem w kuchni- spokojnie odpowiadam

Wchodzi do pomieszczenia razem z jakimś chłopakiem. Na oko wygląda jakby był w moim wieku. Jest wysoki i dobrze zbudowany. Przez cienki materiał jego koszulki mogę zauważyć, że posiada na torsie tatuaże.

- Mała, co się tak gapisz? - odezwał się kędzierzawy

W tym momencie czar prysł. Czyli to kolejny próżny chłopak?

- Po prostu się zamyśliłam

- Dobra nieważne siostra, będę u siebie w pokoju

I z tymi słowami wyszedł razem ze swoim kolegą. Kim on był? Nie mam pojęcia, ale boję się, że jeszcze go kiedyś zobaczę

Imperfect || H.SWhere stories live. Discover now