Tak jak postanowiłam, tak też zrobiłam. Gdy brunet wyszedł z domu poszłam do pokoju brata wcześniej pukając do drzwi.
- Mogę?- zapytałam się wychylajac głowę
- No wchodź siostra - wskazał ręką abym usiadła na łóżku
- Bo wiesz, mam do ciebie prośbę
Spojrzał się na mnie krzywo, może tak źle wyglądam? Mam coś na twarzy?
Nie odezwał się do mnie, więc pierwsza zaczęłam - Chodzi o Harryego.
- Co z nim nie tak? Ty w ogóle z nim rozmawiałam?
- No tak, wymyślił sobie, że zrobi mi metamorfozę czy coś
- To chyba dobrze, przydałoby ci się coś takiego, niech dorzuci jeszcze kartę do siłowni, bo chyba ci się coś przytylo
Spojrzała się na niego i momentalnie zaszklilu mi się oczy. Nawet mój rodziny brat?
- No już, wracaj do siebie i pozwól Harremu wyrwać Ci na zakupy, to nie jest zły chłopak
Dziękuję za pomoc braciszku
Wyszłam z jego pokoju wkurzona a zarazem smutna. Nie chcę spotkać się z Harry'm i czy ja zgrublam? Ostatnio nic praktycznie nie jem.
Poszłam do mojej toalety i wyciągnęła spod umywalki wagę. Weszłam na nią i zamknęłam oczy. Boję się tego ile wyskoczy na ekraniku.
Z szybkim oddechem otworzyła powoli oczy. Spojrzała się w dół i trochę zasmucilam. Przy moim wzroście 163 ważę 45 kg. Za dużo. Jason miał rację, przydadza mi się ćwiczenia.
Pobiegłam do pokoju j wskoczyła na łóżko. Czas poszukać jakiejś diety. Nie chcę być do końca życia wielorybem.
YOU ARE READING
Imperfect || H.S
Teen FictionNiestety nie mogłam długo cieszyć się spokojem. Do pokoju wpadł kędzierzawy. - Mogę w czymś pomóc? - zapytałam trochę zirytowana - Śliczny głosik mała- uśmiechnął się i pokazał zapewne swój najlepszy uśmiech - D-dziekuje- odpowiedziałam...