Słyszę jakaś nieznośną melodyjkę, ale nie wiem skąd dochodzi. Otwieram oczy i już wiem, że ktoś próbuje się do mnie dodzwonić. Ale ludzie jest sobota i do tego 8:24.
Spojrzałam na ekran telefonu i mogę powiedzieć, że jestem w szoku.
- Cześć Chloé, dawno nie rozmawiałyśmy- usłyszałam radosny głos mojej dawnej przyjaciółki
- Cześć An, co tam u ciebie słychać? - zapytałam z grzeczności
- Może się spotkamy? Masz jakieś plany na dzisiaj?
- Jeśli chcesz to możesz do mnie przyjechać. Co powiesz na 15?
- Pasuje. Do zobaczenia
Po ciężkich próbach wstania z łóżka w końcu mi się udało. Przebrałam się w getry i duża bluzkę a następnie zeszłam na dół do kuchni. Nie chcę mi się robić nic do jedzenia, więc biorę tylko jabłko.
Później będę musiała iść do sklepu, bo owoce mi się kończą, a o figurę trzeba dbać.
Rozłożyłam się na sofie w salonie i włączyłam TV. Skaczę po kanałach w celu znalezienia czegoś ciekawego, ale nic nie ma.
Gdzie jest Ana? Ja się tu zanudzę na śmierć, a już wolę mieć to za sobą. Boję się tego spotkania i to cholernie. Nie widziałyśmy się od jakiś 2 lat. Nasze drogi rozeszły się kiedy wybrałyśmy się do innych szkół.
Moje rozmyślanie przerwał dzwonek do drzwi. Powoli zeszłam z kanapy i udałam się w stronę holu. Otworzyłam drzwi i ujrzałam Anę. Jak zwykle pięknie wygląda. Ma długie brązowe włosy, które lekko się falują na końcach. Ma na sobie krótki bordowy crop top, który odsłania jej idealnie wyrzeźbiony brzuch, krótkie spodenki z wysokich stanem oraz białe vansy.
- Cześć kochana - uściskała mnie i pocałowała w polik
- Cześć An, napijesz się czegoś?
-Umm jasne, może być sok pomarańczowy jeśli masz
- Usiądź na kanapie w salonie, a ja zaraz przyjdę
Poszłam do kuchni, nalałam do dwóch szklanek soku i zabrałam paczkę z biszkoptami.
Gdy weszłam do salonu An rozglądała się po pokoju.
- Pozmieniało się trochę - mówi zafascynowana dziewczyna
- No wiesz, moja mama kocha remonty
- Tak, a gdzie jest Kate?
- Jak zwykle na jakimś wyjeździe
- Przykro mi
- Da się przyzwyczaić - powiedziałam już trochę bardziej radośnie- Właśnie, chciałaś mi coś powiedzieć, prawda?
Moja przyjaciółka spoważniała- Nie wiem czy już słyszałaś, ale....
Rozdział może być? Miłego wieczoru xx
YOU ARE READING
Imperfect || H.S
Teen FictionNiestety nie mogłam długo cieszyć się spokojem. Do pokoju wpadł kędzierzawy. - Mogę w czymś pomóc? - zapytałam trochę zirytowana - Śliczny głosik mała- uśmiechnął się i pokazał zapewne swój najlepszy uśmiech - D-dziekuje- odpowiedziałam...