Bare Ikke Forelske → evak

×nittende×

Siedziałem na dachu jakiegoś bloku i wpatrywałem się w przestrzeń. Nie myślałem o niczym konkretnym. Miałem zawieszkę - nawet mrugnąć nie mogłem. Butelka taniego alkoholu zwiniętego Eskildowi stała obok mnie. Do czego to doszło? Upijam się, bo cholerny chłopak, w którym jestem cholernie zakochany, okazał się być cholernym dupkiem.

Ej, Isak uważaj, bo dostaniesz tytuł królowej dramy. Przetarłem twarz dłonią i pociągnąłem kolejnego łyka z butelki, krzywiąc się lekko. Pieprzony Even.

Mój telefon kolejny raz zawibrował, a resztka mojej silnej woli powstrzymała mnie przed rzuceniem tego cholerstwa gdzieś na ulice Oslo.

46 nieodebranych połączeń od Even.
32 nieodebranych połączeń od Emma.
Masz 53 wiadomości.

Upsik. Zaśmiałem się. Akurat ta dwójka.

- Jezu, Isak nie powinieneś tyle pić. - Usłyszałem i podskoczyłem.

- Chris penetrator, witam w moich skromnych progach. - Wybełkotałem i czknąłem.

- Oh, zamknij się. - Warknął i usiadł obok mnie, wyciągając puszki piwa. - Miały być dla mnie, ale jeśli już tu jesteś w ostateczności mogę się podzielić.

I tak całą długą noc przegadałem z Chrisem Penetratorem - o dziewczynach, chłopakach, jedzeniu i jeszcze raz o dziewczynach.

And you were out of my league
All the things I believed
You were just the right kind
Yeah, you were more than just a dream
You are out of my league
Got my heartbeat racing
If I die don't wake me
Cause you are more than just a dream.

Prawdę mówiąc kompletnie nie mam pomysłu jak z tego wybrnąć.
Może dlatego rozdziały są takie chujowe.

Przepraszam, jeśli Was zawodzę i nie spełniam Waszych oczekiwań. Jednak myślę, że piszemy dla siebie i mamy spełniać swoje własne oczekiwania. To, że inni to czytają jest tylko dodatkowym prezentem za odwagę jeśli chodzi o publikowanie swoich wypocin. Dziękuję wszystkim za Votes i komentarze ❤