publikuję to ponownie po długim okresie oczekiwania, ze względu... no właśnie nawet nie wiem czemu. zwyczajnie, BIF to taki pokaz tego, jak cholernie zmieniły się moje umiejętności w pisaniu. Po roku, roku czy może nawet dwóch, bo 2016-2018 - stwierdzam, że Bare Ikke Forelske jest jednocześnie moją największą porażką i największym sukcesem. dlaczego?
opowiadanie jest, bądźmy szczerzy - chujowe i pisane pod publikę, to widać. ale mimo wszystko odniosło (jak dla mnie) ogromny sukces i boże, ja naprawdę nie wiem dlaczego ludzie to czytają. to nie ma fabuły, nie ma długich rozdziałów, ani dobrych smutów.
od 2016 minęły więc dwa lata, ja piszę kompletnie inaczej i będąc szczerą powinnam się wstydzić za to, że takie ścierwo jak BIF kiedykolwiek powstało spod mojej ręki, jednak jestem w pewnym sensie dumna, bo czytając choć jeden rozdział tego evaka i czegokolwiek, co napisałam pod koniec 17 czy już teraz na początku 2018 roku, widzę jak bardzo zmienia mi się styl i jak cholerny progres już zrobiłam.
(UPADE KURWA BO WATTPAD MI UJEBAŁ POŁOWĘ TEJ NOTKI)
nie pamiętam już co ja tam pisałam w pierwszej wersji, więc kończąc - każdemu, kto przetrwał przez całe BIF szczerze gratuluję i dziękuję za czytanie, jesteście wielcy.
tym, którzy dopiero zabierają się za lekturę, życzę powodzenia i trochę czasu, by wpaść później na moje nowe konto (jeśli nie macie nic do kpopu, bo o tym teraz piszę) i sprawdzić jak się mają moje umiejętności pisarskie.
przesyłam uściski, szczęśliwego nowego roku i powodzenia na nowy semestr.
koperek xx
(nowe konto )
CZYTASZ
Bare Ikke Forelske → evak
Fanfic"Tylko się nie zakochaj" powtarzał sobie w myślach, składając drobne pocałunki na jego miękkich wargach. 1.01.2017 #169 in Fanfiction 15.01.2017 #66 in Fanfiction 16.01.2017 #57 in Fanfiction Zakończone