PERSPEKTYWA TOM'A
Gdy się obudziłem, leżałem na twardej ziemi. Nawet nie wiedziałem, w jakim miejscu się znajduję. Ostatnią rzeczą, jakiej wtedy chciałem, było otworzyć oczy.
Po dłuższym czasie takiego leżenia zaczął mi doskwierać ból w nodze. Takie jakby szczypanie. Zaraz, co?! Momentalnie się podniosłem. Spojrzałem w dół. Przez pieprzone kilka godzin, które tu spędziłem, leżałem na mrowisku. Nigdy nie miałem w życiu szczęścia, nawet w tak błahych sprawach.
Ale jak tu się znalazłem? Przecież nikt nie budzi się w środku lasu na mrowisku bez żadnego, konkretnego powodu.
Zacząłem przypominać sobie zdarzenia z wczoraj. Nic. Kompletna pustka. Dziura w pamięci.
Ach tak... jednak coś pamiętam.
Przymknąłem oczy. Kłótnia. Po chwili zobaczyłem krzyczącego Edda."Wynoś się stąd, nienawidzę cię! Nie chcę cię widzieć! Myślałem, że...że jesteśmy przyjaciółmi." W tej chwili głos Edda zaczął się łamać, a w jego oczach pojawiły się łzy.
Zdziwiłem się. Edd jest bardzo wytrzymały psychicznie. Nieważne, w jak złej sytuacji by się nie znalazł, zawsze potrafił odnaleźć jakiś powód do uśmiechu. Od kiedy pamiętam, to właśnie on był największym wsparciem dla swoich przyjaciół w trudnych chwilach.
Musiałem zrobić coś naprawdę okropnego, skoro doprowadziłem go do takiego stanu.
Za Eddem stał Matt. Był zły, co ja mówię, on był wściekły. Wyglądał, jakby miał ochotę wziąć nóż i mnie zadźgać. Matt jest wesołą i spokojną osobą, ciężko było go doprowadzić do gniewu.Obraz mi się rozmazał. Po chwili dostrzegłem, jakiegoś chłopaka w granatowej bluzie. Oh, to byłem ja. Biegłem w stronę lasu. Co ja do cholery zrobiłem?! Widok rozmazał się ponownie. Tylko tyle pamiętam?
Siedziałem skołowany i znów poczułem szczypanie, tylko tym razem na tyłku. Naprawdę?! Znów usiadłem na tym mrowisku? Mocno rozgniewany kopnąłem z całej siły w mieszkanko mrówek, które po chwili całkiem się rozleciało. Nie wiem, co mnie posunęło do takich działań. Zawsze uwielbiałem zwierzęta. Już po chwili zaczęły mnie dręczyć wyrzuty sumienia.
Westchnąłem i ruszyłem się z miejsca, aby spróbować znaleźć drogę powrotną. Nawet nie wiedziałem, w którą stronę się udać.
Szedłem przed siebie, z nadzieją, że dotrę do cywilizacji. Moim głównym celem było przeżyć i odnaleźć przyjaciół.
CZYTASZ
One Mistake ~ Eddsworld
FanfictionTom obudził się w lesie. Jedyne co pamiętał, z ostatnich zdarzeń, to była kłótnia z przyjaciółmi. Oraz to, że to on zawinił, zrobił coś okropnego. Tylko co?