3. Prawdziwy trener

1.3K 107 22
                                    

*Roksana Baltivskaya*

Obudziłam się, jak zwykle, o 7. Dziś niedziela. Dziś Yuri przyprowadzi swojego trenera. Może on zostanie też moim trenerem? Zsunęłam się z łóżka i poszłam się wykąpać. W sumie to wziąć prysznic. Gorący prysznic dobrze mi zrobi. Wyszłam z kabiny, wytarłam ciało i włosy, i założyłam szlafrok. Poszłam do pokoju i wyciągnęłam z szafy top w cętki i czarne spodnie. Uwielbiam motywy zwierzęce. Po cichu zeszłam do kuchni. Dało się usłyszeć chrapanie. Matka jeszcze śpi. Szybko zrobiłam sobie śniadanie i w takim samym tempie je zjadłam. Posprzątałam po sobie i wróciłam do pokoju. Spakowałam do mojej ulubionej torby łyżwy, zarzuciłam na siebie czarną bluzę i chwytając telefon ze słuchawkami, wyszłam z domu. Po chwili byłam już na lodowisku.

- Dzień dobry! - powiedziałam i poszłam założyć łyżwy.

Weszłam na lód. Przejechałam kilka okrążeń wokół dla rozgrzewki. Wyjęłam telefon z kieszeni. Za kilka minut 8. Yuri powinien zaraz przyjść. Usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi. Przyszedł jak na zawołanie. Podjechałam do barierki.

- Dziś się nie spóźniłem. A tak wgl to hej.

- Hejka.

- Roksano, to jest mój trener Yakov Feltsman. Yakov, to jest Roksana Baltivskaya.

- Miło mi poznać. - powiedziałam i wyciągnęłam dłoń w jego stronę

- Mi również. - odpowiedział i uścisnął moją dłoń - No dobrze Roksano, pokaż, co potrafisz.

- Uważnie obserwujcie. - powiedziałam z pewnością

Pojechałam na środek lodowiska. Jakby znikąd zaczęła grać melodia Erosa. Zatańczyłam układ. Gdy tylko muzyka się skończyła, podjechałam do bandy.

- I jak? - spytałam

- To było świetne. Yurachka nie okłamałeś mnie, mówiąc, że ona jest świetna.

- Dziękuję.

- Roksano, Yurachka mówił, że nie masz trenera.

- Nie mam. I prosiłabym, by mówił mi pan Roxy.

- Dobrze, a ty mów mi po prostu Yakov, tak, jak robi to Yurachka.

- Dobrze.

- A więc Roxy - zaczął - Chciałabyś bym został Twoim trenerem?

- Bardzo chętnie. - uścisnęliśmy sobie dłonie w geście zawarcia umowy.

- Yurachka - trener spojrzał na Yuriego - Jak myślisz, czy Lilia będzie chciała zostać jej choreografką?

- Myślę, że tak.

- Nie potrzebuję choreografa. Sama wymyślam swoje układy i tak jest mi wygodniej.

- No dobrze, skoro tak sądzisz. Ale mogłabyś chociaż trenować z nią i Yurachką.

- Nie przeszkadza mi to.

- Muszę iść, załatwić sprawy wyjazdu. Zostawiam Was samych. - powiedział Yakov i wyszedł

- Cieszysz się Roxy?

- Bardzo.

- Co Ty na to, by razem potrenować?

- Yyy... Co? Przepraszam, mój mózg jeszcze nie ogarnia. - A tak naprawdę, to tekst Yuria zabrzmiał dla mojego mózgu dwuznacznie, mój ułomny mózg.

- Pytałem, czy potrenujemy razem.

- Jasne, czemu nie.

Przejechaliśmy kilka okrążeń dla rozgrzewki. W sumie to Yuri się rozgrzewał, a ja mu tylko towarzyszyłam. Potem zjechałam za barierkę, by obejrzeć układ do Agape Yuria. Tańczył świetnie. Gdy skończył, zamieniliśmy się miejscami - on patrzył, ja tańczyłam. Pojechałam do Erosa. Potem kolejna zmiana. On jechał do Allegro Apassionato. Następna zmiana. Tańczyłam do You Only Live Once. Podjechałam do barierki. Stwierdziliśmy, że odpoczniemy trochę. Yuri zaproponował, byśmy zrobili sobie selfie i wstawili na Instagrama. Tak też zrobiliśmy. Rosjanin opublikował zdjęcie z podpisem: "России обучение."(1) Pojawiło się dużo komentarzy. Prawie wszystkie od fanek Yuriego. Moją uwagę przykuły 3 komentarze. Rosyjski, japoński i kazachski. Rosyjski był od... Victora Nikiforova?! Victor napisał: "Юрий, вы нашли подругу?"(2) Japoński był od Yuuriego Katsuki. Napisał: "ユーリは恋に落ちましたか?不可能。"(3) Kazachski był od Otabka Altina. Z tego, co wiem, to przyjaciel Yuria. Otabek napisał: "Юрий, Мен, ең соңында, көп достар таптым деп қараңыз. оны ұстаңыз!"(4) Jedyne, co nie zrozumiałam, to, to, co napisał Katsuki.

Nic więcej. A może jednak? 【Yuri Plisetsky】✖️ZAWIESZONE✖️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz