- Twoje powieki się świecą - usłyszałam głos chłopaka, kiedy chłodny wiatr owiewał moją twarz, więc otworzyłam oczy
Tuż nad sobą ujrzałam bruneta, który uważnie mi się przyglądał, a raczej mojemu makijażowi.
- Jaśniej niż gwiazdy? - żartobliwie zapytałam, kierując wzrok na niebo
- Ty jesteś gwiazdą - powiedział całkiem poważnie, kiedy moje spojrzenie padło na jego niebieskie tęczówkiW moim brzuchu pojawiły się motylki, kiedy podniosłam się do pozycji siedzącej, nie zmieniając odległości dzielącej mnie z Arturem.
- Przestań - poprosiłam, przygryzając wargę
- Czemu? - zapytał niewinnie, kiedy nadal mnie obserwowałNic nie mówiąc, zbliżyłam się do chłopaka, który objął mnie w pasie. Zarzuciłam ręce na jego szyję i bez wahania złączyłam nasze usta. Artur na początku był nieco zdezorientowany, jednak po chwili oddał pocałunek. Wyraźnie czułam jego ciepłe wargi, które z czułością muskały moje usta. Brunet założył pasmo moich włosów za ucho, kiedy lekko się odsunął. Słabo się uśmiechnęłam, patrząc prosto w jego oczy i mówiąc.
- Dlatego - cicho westchnęłam, czekając na jego reakcję
- Maja - wypowiedział moje imię - Tęskniłem - wyznał, a moje serce nadal nie mogło się uspokoić
- Za czym? - zapytałam słodko
- Za Tobą - powiedział, a na mojej twarzy pojawił się szczery uśmiech~*~
Nacisnęłam klamkę od drzwi do pokoju z nadzieją, że Pola i Dominik zmienili miejsce pobytu, ale kiedy weszłam do środka, prawie podskoczyłam ze zdziwienia. Na jednym z łóżek wprost mnie, siedziała Sylwia Lipka, jakby na kogoś czekała.- Coś się stało? - zapytałam zdziwiona, kiedy odwieszałam kurtkę na wieszak
- Chyba musimy porozmawiać - stanowczo stwierdziła, mając przy tym grobową minęPrzełknęłam ślinę, kiedy ta wskazała miejsce obok siebie, a ja usiadłam.
- O co chodzi? - zapytałam, będąc lekko przerażona
- Maja, właśnie całowałaś się z zajętym chłopakiem - podniosła ton, a ja otworzyłam szerzej oczy
- Skąd wie-sz? - wydukałam, coraz bardziej się stresując
- Każdy mógł Was zobaczyć! - wykrzyknęła - Masz szczęście, że to byłam akurat ja - dodała, a ja wiedziałam, że ma rację
- Myślałam, że nam kibicujesz - powiedziałam cicho, będąc trochę zdezorientowana jej reakcją
- Tak, kochanie - westchnęła - Bardzo się cieszę, ale nie taka powinna być kolej rzeczy - zauważyła już spokojniej
- Wiem, ale to wszystko jest takie skomplikowane - cicho odparłam, czując jak narasta we mnie poczucie winy, a z moich oczu wypływają łzy
- Chodź tu - dziewczyna wyciągnęła ręce, a ja się w nią wtuliłam - Wszystko będzie dobrze - zapewniła, kiedy ja moczyłam jej koszulkę~*~
Zamknęłam za sobą drzwi do pokoju, będąc zmęczona po nieprzespanej nocy i skierowałam się na stołówkę, wiedząc, że i tak nie będę w stanie nic zjeść. Szłam przed siebie, myśląc o wszystkim, co się wczoraj wydarzyło, kiedy przede mną pojawiła się Sylwia Przybysz. Spojrzałam na śliczną brunetkę, rozwodząc się nad tym jakie wielkie ma szczęście.- Maja! - radośnie mnie przywitała, wypowiadając moje imię, po czym mnie przytuliła
- Hej - bezsilnie odparłam, próbując wymusić uśmiech
- Wszystko w porządku? - zmartwiła się, marszcząc brwi
- Dam radę - lekko uniosłam kąciki ust - Co u Ciebie? - przeniosłam wzrok na dziewczynę, ciekawa co ją sprowadzało do mnie
- Chciałam Ci podziękować - zaczęła, a ja wzięłam głęboki oddech
- Mi? - zgrywałam idiotkę, tępo się w nią wpatrując
- Dzięki Tobie zrozumiałam, że Artur wciąż mnie kocha i już nie mam wątpliwości - stwierdziła, kiedy na jej ustach pojawił się uśmiech
- Oh - westchnęłam, czując ukłucie w sercu, a dziewczyna znów mnie przytuliła - To wspaniale, cieszę się - zapewniłam ją, kiedy dostrzegłam Artura, podążającego w naszym kierunku
CZYTASZ
Winter Dream || A.S
FanfictionTo, co wydarzyło się na letnim obozie, zostało między tą dwójką. Pomimo uczucia, które ich łączyło, nie byli gotowi na związek. Tym razem Maja zaciągnięta siłą przez przyjaciółki na Young Stars Winter Camp znów pojawia się w życiu Artura, jednak chł...