Jestem obecnie na lekcji fizyki . Mam trochę zaległości no ale trudno .
-Oliviers nie rozmawiaj !
- Przecież nie rozmawiam o co pani chodzi ?
- Och dziecko przypominam ci że nie rozmawiasz z koleżanką tylko z NAUCZYCIELEM.
- Nie jestem ślepa. Tak jak pani . - uśmiechneła się chamsko a ja tylko prychłam- A ty czego tam prychasz szmato? - powiedziałą do mnie Ariana ... Tak Ariana
- Bo mogę? I się wkońcu zamknij bo co poniektórzy chcą się czegos nauczyc?
- Ty i nauka ? Hahahhahaha śmieszna jesteś
- Zamknij swoją cholerna mordę! - nie wytrzymałam wkurwiła mnie i to bardzo
- Oliviers ze mną do dyrektora a wy pracujcie w ćwiczeniach***
Obecnie robię zadanie domowe z matematyki . Czy wy też macie codziennie zadania z matmy ? Bo ja tak i tego wręcz nienawidzę... Siedzę bezczynnie nad lekcjami gdy dostaje SMS. Odblokowywuje IP i czytam wiadomość
Ara💖
Jesteś zadowolona z siebie ? Mój kochany Ethan jest za kratami i to przez Ciebie suczko. Powiem ci że dobrą trawkę mi dawał. Właśnie DAWAŁ. I to i wyłącznie przez Ciebie PRZYJACIÓŁKO .Ja =)
Ta? A wiesz że mnie to nie obchodzi ? W dupie mam TWOJEGO CHŁOPAKA. Niech zginie w katuszach . Szmaciarz jebany.
Ara💖
Oj niedługo będzie ciebie to obchodzić słoneczko. ŻegnamNa tego sms nie odpisalam tylko odłożyłam telefon i skończyłam tą pieprzoną matme .
-Córcia chcesz coś ze sklepu ?
- Kupcie co uważacie mamo . Tylko weźcie mnie zamknijcie jeszcze na kod zabezpieczający i zasłońcie rolety A ja sie jeszcze od środka zamkne .
-Skoro tak chcesz - i wyszła z pokoju .
Wolę być bezpieczna . Dobrze że jest ten kod zabezpieczający i jeszcze kamery przed domem i za domem . Tak kazała policja i tak zrobiliśmy .
Jeszcze miesiąc i będę ciocią pięknej dziewczynki o imieniu Rosalie . Piękne imie 💖 No sami potwierdźcie . Usłyszałam tylko wpisywanie kodu oraz zamykania rolet . Zeszlam na dół i się zamknęłam. Poszłam do łazienki zmyć makijaż i załatwić potrzeby fizjologiczne. Postanowiłam się jeszcze nie kąpać . Zeszłam na dół aby zrobić sobie coś do jedzenia . W lodówce świeciło pustkami dlatego o 18 pojechali na zakupy. Siedzę sobie na blacie popijając sok i nagle usłyszałam pukanie. Podeszłam do drzwi i zobaczyłam przez Judasz że to Alan. Otworzyłam i powiedziałam :
-Czego chcesz ?
- Porozmawiać dlaczego mnie unikasz ?
- Ja Ciebie unikam ? Chyba śmieszny jesteś . To ty się nie odzywasz odkąd odmówiłam ci tej pieprzonej randki.
- Wcale tak nie jest .
- Wcale.... kurwa.... wcale
- Słyszałem że się juz nie przyjaznicie z Ariana .
- Nie znam typiary .
- Hahahah te twoje poczucie humoru.
- Chcesz wejść ?
-W sumie czemu nie ?
- Nie odpowiada się pytaniem na pytanie =) - uśmiechnęłam się chamsko
- Idziemy do Ciebie ??
- Ok chodź.
I poszliśmy do mego pokoju .
- Leila... przepraszam że pytam ale czemu się nie przyjaźnicie
-Bo nie chce przyjaciółki ćpunki ? I jeszcze jest z moim byłym
- A to szmata .
I wtedy Usłyszałam kod zabezpieczający który się odblokowywał .
- Alan moi rodzice wrócili
- No i ?
- Mój tata Ciebie nie lubi zresztą mama też.
- No to musze już iść. Wyjdę przez okno .
- Okej pa .
On wyszedł przez okno a ja poszłam do rodziców
- Co dziś na kolacje ? Bo jestem strasznie głodna
- Tosty mogą być?
- Tak😍
- Pomożesz mi rozpakować zakupy ?
- Oczywiście mamo.
Tych torb było z 6 . W jednej same warzywa w drugiej same owoce w trzeciej słodycze w czwartej same nabialowe produkty w piątej picia a w szóstej produkty do higieny i czyszenia domu . Zaszaleli oj zaszaleli . Po odpakowaniu produktów poszłam do pokoju . Usłyszałam rozmowę i delikatnie uchyliłam drzwi następnie posłuchała
- Wiliam nie wyjadaj już . Wtedy 2 torby wystarczyły na 1 tydzień a teraz było 6 torb . Oj żarłoku. Tak wgl znalazłeś już coś ?
- Tak. Większy niż ten dom, ogród ma 2 ha więc raczej dobrze prawda ?
- Oczywiście że tak skarbie. Jak jej to powiemy ?
Postanowiłam wkroczyć do pokoju.
-O czym gadacie ?
- Bo.....
-bo?
- Wyprowadzamy się
-Okej
- No to okey ... Co ty się zgodziłaś?!
- Tak a czemu nie?
- Co z Arianą ?
- Nie znam nikogo takiego =)
- Pokłóciłyście się ?
- Och mamo nie przyjaznimy się. Kiedy się wyprowadzamy ?
- Idź już ciuchy pakuj i inne duperele twoje.
- Tak jest panie kapitanie !! - zaśmiałam się i poszłam do mojego pokoju. Eeh tyle wspomnień . Bardziej tych złych no ale ok . Po 4 godzinach mój pokój był pusty . Zostały tylko meble które będą w nowym domu. Wzięłam 3 walizki i dałam je na dół , poszłam po kartony z różnymi napisami na pudełkach.
- Wszystko masz ?
- Mam, kiedy będą meble w nowym domu ?
- Raczej jutro a teraz wsiadamy bo chcemy dojechać tam z rana . Żebyśmy się wyspali bo czeka nas dużo roboty. Sama widzisz ile pudełek od naszych rzeczy i walizek .
-A które meble przyjadą ?
- Twoje z pokoju i nasza szafa i łóżko oraz kanapy z salonu no i telewizory.
- Czyli kuchnia i łazienki będą inne ?
- Tak. Wiliam a może jednak zostanmy tą jeszcze jedną noc? Będzie lepiej widzę że jesteś zmęczony.
- Może skarbie masz rację. Padam z nóg . Wyruszamy o 13 a meble były by wtedy wieczorem . Okej . A i Leila zalatwiłem ci nową szkołę =) No to idziemy spać . Idźcie do pokoi a ja zabezpiecze dom i spuszcze rolety .
- Dobranoc kocham was.
- My ciebie też . Dobranoc
Poszłam spać ostatni raz w starym pokoju. Ubralam dresy i poszłam spać .😱😱😱😱😱😱
Dziś rozdział dłuższy o wiele dłuższy. W kolejnym coś się stanie .... Jak myślicie co ?
CZYTASZ
Bajka ? Nie, Życie 🌍😍 ZAWIESZONA
RomanceJedna osoba może zniszczyć wszystko. Nawet jeśli tej osoba już nie ma przy tobie. Zniszczy ci przyjaźń z najlepszą przyjaciółką, zrobi z ciebie narkomankę i alkoholiczkę, ale STOP. Nie będzie nikt Tobą pomiatał i zacznij żyć od nowa . Książka opow...