11

1.6K 143 30
                                    

- Kochanie... Jestem podniecony - westchnął Justin.

- Cześć Podniecony. Jak się masz? - odpowiedziałam.

- Cholera, skarbie. Jestem całkowicie poważny. Jaja sobie ze mnie robisz?

- Myślałam, że jesteś Podniecony. W takim razie... Cześć Poważny.

- Rusz tutaj swój mały, okrąglutki tyłek i pomóż mi z tym okej? Nie widziałem cię cały tydzień i, musisz mi uwierzyć na słowo, jechanie na ręcznym wcale nie jest takie przyjemne. Kiedy sobie wyobrażam, że moje przyrodzenie mogłoby być w twojej księżniczce, a w tym czasie moja ręka napierdala we wszystkie strony... To.... Nie zdajesz sobie sprawy jakie to okropne uczucie. Mam cholernie seksową dziewczynę, a muszę sam siebie zadowalać? Niedoczekanie. Błagam cię, kotek - westchnął.

- Dlaczego się podnieciłeś? - spytałam.

- Pytasz jakbyś tego nie wiedziała - odpowiedział.

- Bo nie wiem.

- Serio, kochanie? Serio? A przypomnij mi kogo pocałowałem, kiedy tylko do ciebie przyszedłem? Kto ocierał się swoim tyłkiem o mojego kolegę, a później powiedział, że idziemy oglądać film? Jak myślisz? - rzekł.

- Przepraszam? 

- Przeproś w ładniejszy sposób.

- Nie jestem twoją dziwką, skarbie - odpowiedziałam, ze śmiechem.

- Biedna ty... Może nie wiesz, więc cię uświadomię, ale... Dbam o ciebie jak o własną córkę. Traktuję jak królową. Kocham jak żonę i pieprzę jak dziwkę



One Shots || JBOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz