2.

620 26 0
                                    

-Yy chyba tak. Ja tu mieszkam od urodzenia i niewiem jak to jest mieć rodzinę czyli mamusię i tatusia.
-To my ci pokażemy tylko musisz powiedzieć czy chcesz mieć mamusię i tatusia. - odezwał się pan Darek.

-A macie pieska?

-Tak.

-A jak się wabi?
-Roxi.

-To podobnie jak Roki co nie?

-Bardzo podobnie.

-Skoro macie pieska... A będę mogła się z nim bawić?

-Oczywiście.

-To możemy spróbować.

Para uśmiechnęła się do siebie równocześnie i zawołali panią Dorotkę. Pani Dorotka poszła po dyrektora, a następnie pan i pani znikli gdzieś za drzwiami.
Dorotka powiedziała:
-Chyba znalazłaś nowy domek i rodziców.

-I pieska- na te słowa Dorotka zaczęła się śmiać.

Po paru chwilach przyszli pan i pani oraz dyrektor, który trzymał walizkę w lewej ręce, a w prawej kawałek papieru, który podał panu po czym powiedział:

-Melania jedziesz do nowego domku, a to od teraz są twoi rodzice mama Alicja i tata Darek.

-I w domku twój piesek Roxi. - powiedziała mama.

-Mamusiu- ale to fajnie brzmi- a mogę go nazywać Roki?

-Ależ oczywiście, a teraz proszę weź najpotrzebniejsze rzeczy i włóż do walizki. Tata ją zapnie i weźmie.

-Dobrze mamusiu.

Włożyłam do walizki kilka bluzek, spodni, bieliznę oraz kilka zabawek, pożegnałam moje siostry i braci, panią Dorotkę oraz dyrektora i podziękowałam za te wszystkie lata opieki i troski...

Razem z mamusią i tatusiem wyszliśmy z domku, zeszliśmy schodochami w dół. Weszliśmy do niebieskiego samochodu. Tatuś włożył do niego walizkę, a mamusia mnie przypieła pasem.
Po czym tatuś uruchomił silnik, a mamusia powiedziała:

-Jedziemy na zakupy kupimy kilka ubranek, zabawek no i co będziesz chciała.

-Dobrze mamusiu.

-A po zakupach jedziemy do naszego domku. - powiedział tatuś.

-Już nie mogę się doczekać.

Wyszliśmy z samochodu i weszliśmy do ogromnego sklepu. Rodzice wzieli mnie za ręce i ruszyliśmy w stronę sklepu z ciuszkami. Przekroczyliśmy próg sklepu.

-Kochanie wybierz ubrania, które się tobie podobają. - powiedziała uśmiechając się mamusia.

Ja kiwnęłam głową. Wybierałam bluzki, koszulki, spodnie, legginsy. Mamusia podawała mi mój rozmiar. Po wybraniu ubrań przyszedł czas na zabawki.





Otoczona złemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz