4.

560 23 0
                                    

Mijał rok za rokiem.
Ja z każdym dniem byłam coraz starsza, mądrzejsza i ładniejsza. Mama zapisała mnie do szkoły i chodzę do 1 klasy gimnazjum. Mam tu wielu znajomych, których z resztą bardzo lubię, ale nie pokoi mnie zachowanie mojego taty... Co wieczór przychodzi do mojego pokoju i kładzie się koło mnie. Czasami dotyka, ale w zły sposób to znaczy za piersi oraz tyłek...

Może poprostu mi się wydaje, że jest to dziwne zachowanie. Wieczór i kolejny oraz następne dni. W szkole idzie mi nieźle. Iii znalazłam chyba miłość mojego życia. Nazywa się Josh White i chodzi ze mną do klasy. Zakochałam się w nim, ale nie mam pewności czy on we mnie. Zauważyłam, że patrzy się na mnie, ale niewiem czy na mnie czy na moje cycki i dupę.
Wiadomo jacy są chłopcy...

Dzisiaj zaczyna się weekend, mama w pracy, a ojciec w domu. Niechcę mi się nigdzie iść. Chciałam iść na imprezę, ale nie mam w co się ubrać, więc spojrzałam na zegar na którym widniała godzina 19.33 i postanowiłam, że przebiorę się w luźniejszy t-shirt'e i spodenki. Zdjęłam koszulkę i zobaczyłam swój brzuch. Pomyślałam, że muszę się za siebie wziąść. Do pokoju wpadł tata, który przekręcił kluczem drzwi. Był to nie pokojący sygnał w pewnym momencie krzyknął:

-Chodź tu maleńka mam na ciebie ochotę!

Na co ja zszokowana stanęłam w kącie, a ojciec podszedł i zaczął się o mnie ocierać swoim kroczem. Było by to przyjemniejsze gdyby to niebył on i gdyby to niebył gwałt...

Skorzystał z okazji, że byłam w samym biustonoszu i zaczął oblizywać moje piersi, a ja zaczęłam się wyrywać i krzyczeć, ale nic to nie dało. Ojciec powiedział:

-Hej malutka krzycz głośniej w ten sposób mnie podniecasz.

Na co momentalnie przestałam krzyczeć. Ojciec językiem jeździł po moich piersiach i brzuchu stwierdził:

-Skoro masz duże cycuszki to czemu je ukrywasz? - w jednej chwili zerwał ze mnie biustonosz, a sam z siebie zdjął koszulkę. No nie powiem mimo że mnie gwałcił kaloryfer ma niezły. Nie mogłam się powstrzymać i ręką przejechałam po jego torsie. On powiedział:
-No maleńka oby dwoje tego chcemy.

-Chyba ty. Chuju pierdolony. - na te słowa spoliczkował mnie i zdarł ze mnie spodenki oraz majtki, a z siebie zdjął spodnie i bokserki.







Otoczona złemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz