Prolog

500 24 6
                                    

Hej nazywam się Marta i opowiem wam pewną hitorię, o pewnej dziewczynie. A więc zaczynamy... Miała na imię Wiktoria i ma prawie 14 lat. Mieszkała w małej miejscowości w Wielkopolsce. Była wysoka, szczupła oraz jej włosy są delikatnie kręcone, koloru brązowego. Wiktoria jest największą fanką Shawna Mendesa. Jej marzeniem jest być na jego koncercie oraz spotkać go i internetową przyjaciółkę. Bardzo lubi grać w siatkówkę i często ma jakieś zawody. Z pozoru może wydawać się wstydliwą oraz nieśmiałą nastolatką, lecz jest zupełnie inaczej, tak naprawdę jest pełną energii, zabawną i uśmiechniętą dziewczyną. Wiktoria jest bardzo otwarta na nowe znajomości. Wraz z Izą (if) planują się spotkać w następnym tygodniu. Mają do siebie zaledwie 1h drogi, ale jeszcze nigdy nie było okazji, żeby się spotkać. Dziewczyny znają się już prawie rok, a Iza mieszka blisko Wiktorii od ok. pół roku. Przeprowadziła się tam z mamą i młodzym bratem, aa bym zapomniała... Wiktoria ma młodszego brata, który ma na imię Mikołaj. Dziewczyny nie mogą doczekać się spotkania, poznały się na grupie poświęconej Shawnowi Mendesowi. Codziennie wieczorem rozmawiają ze sobą i planują idealne spotkanie. Mają zaplanowany już cały dzień, najpierw zakupy, a potem kino... i cały dzień zleci jak w kilka minut. W końcu nadszedł upragniony dzień... spotkanie z Izą. Była to sobota, prawie koniec roku, ale jeszcze trzeba było niestety chodzić do szkoły. Wiktoria już ok. 6 rano nie mogła spać, była podekscytowana i nie mogła doczekać się 10, o tej godzinie dziewczyny miały spotkać się w Poznaniu, obok centrum handlowego. Dobiła godzina 10, Wiktoria czekała już pod galerią, a Izy jeszcze nie było. Po chwili telefon zaczął wibrować, okazało się, że to Iza dzwoni:

-Cześć misia!- powiedziała Iza.

-No hejka, moje ty słońce- odpowiedziała Wiktoria.

-Przepraszam, ale się spóźnię, samochód się zepsuł, ale tata już prawie naprawił- odprła.

-Dobrze, nic nie szkodzi, ważne, żebyś wogóle dotarła, nasze spotkanie jest najważniejsze- odopwiedziała, ze smutkiem Wiktoria

-Za ok. 20 min przyjadę, do zobaczenia!

-Do zobaczenia!- Pożegnała się Wiktoria i rozłączyła.

Wiktoria czekała już pod galerią 30 minut a Izy nadal nie było. Wiktoria smutna siedziała na chodniku i wypatrywała Izy. Nagle patrzy, a idzie dziewczyna bardzo podobna do Izy, okazało się, że to ona... Gdy dziewczyny zauważyły siebie nawzajem, to obydwie zaczęły biec w swoją stronę. Gdy już dobiegły... to się obydwie przewróciły. Na chodniku leżały przez 15 minut, przechodnie patrzyły na nie, jakby pierwszy raz człowieka widziały na oczy. Po 15 minutach dziewczyny wstały z chodnika i poszły razem z rodzicami do galerii. Zakupy trwały 1,5h, następnie poszły do kina, później... i cały dzień zleciał, około godziny 17 dziewczyny pojechły do domu. Na końcu spotkania dziewczyny się przytuliły i szeptały sobie do ucha:

-To był jeden z najwspanialszych dni w moim życiu- powiedziała Wiktoria.

-Mój też- odparła Iza.

-Jeszcze tylko koncert Shawna i mogę umierać- odpowiedziała na to Wiktoria.

-Hahah masz rację.

-Żegnaj, jeszcze kiedyś się spotkamy, przecież kilometry nie istnieją, a my nie mamy ich za dużo.- powiedziała Wiktoria, ze łzami w oczach.

-Hahha masz rację, do zobaczenia misia!- powiedziała Iza i właśnie w tym momencie się rozstały.

Dziewczyny pojechały do domu. Jak wróciły, to od razu ze sobą rozmawiały.

-To był najwspanialszy dzień w moim życiu!- Powiedziała na koniec Wiktoria i poszła spać.

-To był najwspanialszy dzień w moim życiu!- Powiedziała na koniec Wiktoria i poszła spać

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

________________________________________________________________________________

Hej! To jest moje pierwsze opowiadanie, trochę nie na temat o Shawnie, ale dopiero się rozkręcam, więc już niebawem wszystko się rozkręci i pojawi się nasz upragniony Shawn! Jeżeli są jakieś błędy ortograficzne lub jakieś to proszę napisz do mnie i poprawię. Będę starała się pisać regularnie, w weekendy. Dziękuję za przeczytanie i zapraszam do dalszego śledzenia mojego opowiadania. Pozdrawiam! :)

Friend or Boyfriend~ S.M.Where stories live. Discover now