XII ~Dalej zwyczajnie~

1K 77 6
                                    

-Ok to może zamówimy pizze?-zapytał Ryan
-Nie, może zamówmy ją tak aby na horror była jeszcze ciepła.-powiedziałam
-A no fakt.-odpowiedział Ryan

17:42:
-Olivia, słyszałam, że masz psa. To prawda?-zapytała Suzy
-Tak, mam jego zdjęcia na telefonie. Chcecie go zobaczyć?-zapytała
-Tak- odpowiedzieliśmy
Olivia pokazywała nam zdjęcia psa.
-Ja chcę takiego!-powiedział Leo
-Ty? Ty to nawet rybki nie umiesz utrzymać dwa dni!-powiedziała Madison
-No nie moja wina, że wyskoczyła z akwarium!
-Emm a kto zostawił ją w akwarium na parapecie pod oknem kiedy na polu było ok. 35 stopni?
-No... Ja niewiem...

Czas nam zlatywał na gadaniu i innych pierdołach.

19:27
Musiałam wszystkim zrobić kolacje. Tak ja, bo druga osoba mieszkająca w tym domu która była z nami jest strasznym nierobem. No więc na mnie spada cała robota. Otworzyłam lodówkę i zauważyłam... Talerz kanapek! No to mam robotę z głowy! Na tej stercie siedmiu kanapek znalazłam karteczkę:

Zrobiłam dla was kolacje. Baw się dobrze Kelly/Ryan :)

Mama ;)

Pierwszy raz ucieszyłam się, że mama zrobiła coś za mnie i jeszcze dała liścik (jak w pierwszej klasie podstawówki). Wyjełam z szawki siedem talerzy i położyłam kanapki na nich, po czym krzykęłam:
-Żarcie!
Odrazu wszyscy zeszli się do kuchni. Ja rozkazałam Ryanowi żeby wreszcie ruszył dupe i zajął się czymś. On łskawie nalał soku wszystkim i... Rozlał sok. Czasem mi się wydaje że, mam doczynienia z siedmioletnim chłopczykiem a nie z szesnastoletnim chłopkiem. Oczywiście rozlany sok musiałam pościerać. Potem nareszcie sama coś zjadłam.

20:39
-To może już zamówimy pizze?-zaproponowała Madison
-Tak wcześnie?-zapytał Jack
-No wiesz Jack zanim pizza nam przyjdzie minie gdzieś tak dwadzieścia minut-powiedziałam
-No fakt, masz racje-przyznał
Weszłam na stronę internetową monej ulubionej pizzeri. Razem wybraliśmy pizze z papryką, bekonem, kukurydzą i oliwkami. Do tego domówiłam jeszcze dodatkowe dwa małe pudełeczka sosu czosnkowego i jedno z ketchupem. Ryan zamówił pizze bo nikt inny nie chciał tego zrobić.

21:36
Nareszcie siadamy do horroru. Mogliśmy wybrać jeszcze późniejszą godzinę, ale wszyscy już niemogli się doczekać. Minutę przed rozpoczęciem filmu poszłam wszędzie pozgaszać światła. Świecił się telewizor.
          <<<<<<<<<<>>>>>>>>>>
Tak wiem kolejny rozdział znowu nudny i bez sęsu. Jestem okropna :)

~Anix_05

Córka JokeraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz