Rozdział 27.

1.6K 224 28
                                    

Od: Natalie.*
Cześć, ty moja kruszynko!

Od: Agnes.
No ja nie wiem, czy taka kruszynka ;) Wróciłaś do kraju?

Od: Natalie.
Tak, właśnie się rozpakowywuje. Jak sprawy z Jack'iem?

Od: Agnes.
Ech... Nie wiem. Raz do mnie pisze, że mnie kocha, a potem cisza...

Od: Natalie.
Spotkaliśmy się na lotnisku i Agnes... To było straszne. Nie poznałabyś go.

Od: Agnes.
Co Jack robi na lotnisku?

Od: Natalie.
Cholera...

Od: Agnes.
Nat!? On tu przylatuje!?

Od: Natalie.
No wiesz... Jezu, Agnes. Tak! Właśnie leci do Kanady!

Od: Agnes.
Natalie, ale ja właśnie wylatuję z Kanady!

***
Jesteśmy już za połową :( Tak mi się wydaje... Smuteczek 😢😢
(Maraton jutro, ale cicho! 😯😯😯)

Pięćset wiadomości: Nowe rozdanie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz