**Ja**
No bo......bo....
**Adam**
Bo co?
**Ja**
Ktoś nam zrobił zdjęcie jak cię przytuliłam i jest to już na wszystkich portalach społecznościowych.
Adam zaśmiał się lekko.
**Ja**
Mogę wiedzieć co Cię tak śmieszy?
**perspektywa Oli**
Powiedziałam mu, że ktoś nam zrobił zdjęcia, a on nic sobie z tego nie robi. Jego to może nie obchodzi, ale ja w szkole będę miała przerąbane (mam na myśli to, że każdy będzie na mnie krzywo patrzeć). Na dodatek tak jak wspominałam wcześniej moje dwie kochane przyjaciółki zaczęły mnie śledzić. Myślały, że się nie zorientuje.
**Ja**
Hej Nikola, możesz już wyjść zza tych krzaków. To samo powiedziałam do Wiktorii.
Widziałam, że było im głupio. Zachowały się jak psychofanki Adama. Takie osoby mnie szczerze denerwują.
**Nikola**
No przepraszamy, ale jesteś naszą przyjaciółką i martwimy się o ciebie.
Do rozmowy wtrącił się Adam.
**Adam**
Nie musicie się martwić o Olę. Ja o nią zadbam ;)
Widziałam, że dziewczyny się mocno zarumieniły.
**perspektywa Adama**
Z jednej strony wiem, że ten post na każdym z portali społecznościowych może nie jest fajny, bo od razu zaczną się hasła takie jak ,,O Adam! to twoja nowa dziewczyna" a to wcale nie prawda. Ale z drugiej strony to może i nawet dobrze, bo przy okazji wszyscy zobaczą, że youtuber też może mieć przyjaciół.
**Ja**
Chodź! - pociągnęłam chłopaka za sobą. Nawet w parku nie mamy chwili prywatności.
Adam znów zaczął się śmiać. Tym razem zaczęło mnie to irytować.
**Ja**
A dobra! Wiesz co jak mamy tak rozmawiać to idź się wypchaj.
**Adam**
Ojeju, no poczekaj, nie irytuj się tak. Chociaż wiesz co ślicznie wyglądasz jak się denerwujesz.
**perspektywa Oli**
Wkurzył mnie! Najchętniej poszłabym do domu.
**Ja**
W ogóle gdzie my idziemy?
**Adam**
No zapomniałaś już. Mieliśmy iść coś zjeść.
**Ja**
A no tak. Dobra to gdzie? - zapytałam trochę podirytowana
**Adam**
Niedaleko jest pizzernia. Podobno jakaś bardzo dobra. Stuart mi coś wspominał.
**Ja**
No okej.
Poszliśmy do ,,Da Grasso". Kiedy zjedliśmy Adam odprowadził mnie do domu.
Jak weszłam rodzice kłócili się. Cała kłótnia była na temat wyprowadzki. Nie wierzyłam w to co usłyszałam.
**Mama**
Pomyślałeś może co Ola o tym myśli?
**Tata**
Nie jest jeszcze pełnoletnia. Ma robić to co jej karze.
**Ja**
Co?! O czym wy w ogóle mówicie?
**Mama**
Tak, kochanie przeprowadzamy się do Poznania.
Z jednej strony się cieszyłam bo będę mieszkać w tym samym mieście co Adam, ale z drugiej nie chcę opuszczać Katowic. Kocham to miasto całym sercem, nie jestem w stanie tak po prostu się wyprowadzić. Poza tym tutaj są moi najlepsi przyjaciele.
**Ja**
A-ale mamo? Jak ja mam to wszystko i wszystkich zostawić?
**Tata**
Koniec kropka. Znalazłem tam lepszą pracę. Będziesz chodzić do nowej szkoły, poza tym będziesz mieszkała obok tego swojego kolegi. Jak mu tam? Adam co nie?
**Ja**
Tak, no przykro mi ale jakoś się pogodzę z tym faktem. Poszłam do pokoju pakować swoje rzeczy. Jak chowałam rzeczy do kartonów przypomniałam sobie te beztroskie spotkania z moimi przyjaciółmi. Zaczęłam płakać. Moi rodzice tego nie słyszeli, w sumie to dobrze. Napisałam do Adama.
**Ja**
Hej Adam. Mam nowe info. Przeprowadzam się do Poznania.
**Adam**
Naprawdę!? To super!
**Ja**
Wiem, ale nie chcę zostawiać Katowic. W tym mieście się wychowałam i mam tam przyjaciół.
**Adam**
Tam też będziesz miała przyjaciół...będziesz miała mnie.
**Ja**
Adam wiem, ale to nie jest takie łatwe. Sam mnie chyba rozumiesz. Jak będę na miejscu to dam ci znać.
**Adam**
Okej będę czekał, a teraz miłego wieczorku księżniczko <3 :*
**perspektywa Oli**
Nie wiem co Adam chcę mi przekazać poprzez te serduszka i buziaki. Ja nic do niego nie czuję. To tylko mój przyjaciel i nic więcej.
**perspektywa Adama**
Jest! W końcu będę blisko niej. Spodobała mi się, ale nie wiem jak jej to powiedzieć. Nie chcę zniszczyć naszej przyjaźni.
--------------------------------------------------
Hej!
Mam wenę, jutro kolejny rozdział ^^
Pozdrooo :)
Małgi :)
CZYTASZ
Spełnione marzenie | Youtuberzy
FanfictionMam na imię Ola. Mam 17 lat i obecnie mieszkam w Katowicach. Niespodziewanie przeprowadzam się do Poznania.