Rozdział dwunasty

587 25 1
                                    

Dziewiątą rano,wstałam bo bliżniaki  płakały wzięłam Julkę i położyłam na moje łóżko następnie wzięłam Pawełka i zrobiłam z nim to samo.
Pierw przewinęłam Julię i na karmiłam potem Pawełka.
Potem  zaniosłam  dzieci do ich pokoików i poszłam obudzić reszte dzieci. Pierw poszłam obudzić Molly.
Molly słoneczko wstawaj- powiedziałam do dziewczynki.
Już wstaję.- powiedziała Molly.
Potem Kornelię i Weronikę.
Dziewczyny wstawajcie.- powiedziałam do dziewczyn.
Już wstaję.- powiedziałam Kornelia.
A Weronika nie wstaję? - zapytałam się dziewczyny.
Nie. śpi dalej,tylko jest mały kłopot Wercia chyba się zesiusiała bo ma całe łóżeczko mokre. - odpowiedziała Kornelcia.
Ja idę ją obudzić,wykąpać i przebrać a ty zjedz śniadanie i potem idź się wykąpać, ale szybko bo jeszcze Molly musi się wykąpać.- powiedziałam.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Hej przepraszam że tak długo nie było rozdziałów,ale nie mam weny. Wstawiam żeby było.
Przepraszam że taki krótki i bez sensu.
Jeżeli chciecie żebym pisała jeszcze książkę to komentarz pod rozdziałem.
Niewem czy jest sens dalej pisać tę książkę.

My Baby N.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz