Wściekła Szarża

46 5 0
                                    

Siedziałem tu już przez dłuższą chwilę, kiedy ogarnąłem że nie wziąłem ze sobą klucza. Zaklnąłem pod nosem i zadzwoniłem do mojego starego kumpla - Papryka.
Słuchaj stary, siedzę w moim domu ZAMKNIĘTY W POKOJU GOŚCINNYM.  Chyba mogą się teraz przydać te klucze które Ci dałem. - powiedziałem z wściekłością
Ty zamknąłeś się sam w pokoju? - zaśmiał się - To u ciebie normalne.
Niezupełnie Papryko, zamknęła mnie współlokatorka. - powiedziałem z wyrzutem.
Spokojnie koleś,  już przybywam z odsieczą - odpowiedział z zadowoleniem.
Rozłączyłem się po czym czekałem...
Dosyć długo...
No gdzie on do cholery jest?! - Krzyknąłem do siebie - czekam już na niego 2 godziny!
Po tym monologu usłyszałem otwieranie drzwi, w nich pojawił się mój stary druh.
Stary gdzieś ty był?! - krzyknąłem -Brakowało mi już tlenu!
Sorki gościu, załatwiłem sernik. - powiedział patrząc na mnie spode łba - Proszę bardzo twój kawałek.
Patrzyłem na ten kawałek jakbym patrzał na pustą kratę. Byłem taki głodny że wziąłem ten kawałek i zeżarłem go w sekundę.
Dobra, nie ma czasu. Ciekawe co ta diablica nawyprawiała. Zaszarżowalem w dół schodów i zobaczyłem ją w kuchni patrzącą z pustym wzrokiem na ścianę
Już... pamiętam... - wymamrotała tak przerażająco że gęsia skórka przeszła przez moje plecy.
Umm... wszystko dobrze? - powiedziałem
Będzie jatka - powiedział szybko Papryk.

Bany miłości - Tom 1 "Przezwyciężenie"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz