Rozdział II: Podręcznik do Eliksirów
Od pamiętnego spotkania z Remusem. Wszystko wróciło do poprzedniego stanu. Szara ponura monotonia, zdecydowanie nie była tym czego pragnął. Wszystkie dni wyglądały mniej więcej tak samo: pobudka, posiłki, prace domowe - fizyczne, park i sen. Jedyną czynnością dzięki, której nie zwariował były przemycone potajemnie książki, podręczniki szkolne oraz te, które dostał w prezencie na urodziny. Początkowo nie był zachwycony samą ideą, jednakże wkrótce przekonał się, że to wcale nie jest takie złe jak sądzą inni. Bo przecież "Diabeł nie jest taki straszny jak go malują". Wręcz przeciwnie książki stały się dla niego kompendium wszelakiej wiedzy. Oczywiście nie wszystkie. Lecz część z nich ciągła się jak flaki z olejem, krążąc cały czas wokół jednego tematu. Najbardziej interesujące wydawały się: Eliksiry, Zaklęcia i Obrona Przed Czarną Magią. Do pierwszego z przedmiotów miał początkowo awersje - zapewne dlatego, że był on nauczany przez "najgorszego" nauczyciela w całym zamku, Snape'a. Profesor od początku był do niego uprzedzony. Dopiero później zrozumiał chociaż skrawek tego zachowania wobec jego osoby. Wtedy zaczął współczuć swojemu nauczycielowi,cktóry był nieszczęśliwie zakochany w swojej przyjaciółce z dzieciństwa.Lily Evans, po wyjściu za mąż Potter. Pani prefekt, rok po ukończeniu szkoły przyjęła zaręczyny od najgorszego rozrabiaka tamtych czasów.-Jamesa Charlesa Pottera. Fakt, że z wyglądu i charakteru przypominał swojego ojca nie pomagał z nauczycielem."Choć odziedziczone oczy po matce, pewnie przypominały o obiekcie uczuć mężczyzny. Wracając do tej specyficznej dziedziny w świecie magii. Dopiero kilka dni temu dowiedział się, że każdy szczegół wpływa na ważony eliksir. Ów sztuka słynie z tego, że osoby zainteresowane uczą się cennych lekcji życia. Najbardziej dostrzegalnymi cechami, charakteryzujących młodych ważycieli - studentów niezwykle wymagającego i czasochłonnego przedmiotu były :
" Cierpliwość. Nie raz będzie wystawiana na próbę. Kilku sekundowe pomyłka, zmienia całkowicie właściwości substancji. Wiele składników z nich jest niezwykle trudno znaleźć, a co dopiero zebrać o odpowiedniej porze. Jedynie wciągu wyznaczonych pór i dni zyskują swoją właściwości. Niedopilnowanie może spowodować niebezpieczeństwo, zwłaszcza dla niedoświadczonych adeptów ."
" Spostrzegawczość - stała czujność. Jeden błąd, niedopatrzenie i cała praca poszła na marne. Brak albo źle nałożone zaklęcia na kociołek, skutkują możliwością zniszczenia specyfiki. Przykładowo insekty swobodne poruszają się w obrębie ważenia eliksiru. Skutkami tego mogą być nieświadome dodanie niepotrzebnego składnika. - owada, który sam się wpakuje w wywar. Może doprowadzić do nieprawidłowych reakcji chemicznych w składzie eliksiru co może w większym lub mniejszym stopniu doprowadzić do uszczerbku na zdrowiu. "
Słysząc odgłos stukania o szybę. Delikatnie odłożył książkę, o zacnym tytule,"Eliksiry - Podstawy przygotowywania wywarów." Leniwie zszedł z łóżka i powolnym krokiem ruszył w stronę narastającego hałasu. Gdy dotarł na miejsce. Zobaczył zdenerwowaną sowę śnieżną z listem w dziobie, która głową stukała o okno. Swoimi złotymi niezwykle inteligentnymi oczami, przypatrywała się w wybrańca czarodziejskiej społeczności. Całe jej ciało pokrywały gęste białe pióra, które przypominały grubą warstwę śniegu. Gdzie nie gdzie między lotkami koloru bieli, były również szare. Przekręciła łepek, świdrując go wzrokiem. Westchnął. Zawsze ulegał jej wdziękom. Po czym chwycił za klamkę i otworzył okno. Z niezwykłą finezją ostro skręciła, oblatując go dookoła. Aby następnie usiąść mu na ramieniu. Wylądowała delikatnie chcąc zrobić jak najmniejszą krzywdę młodzieńcowi. Hedwiga, bo tak zwała się sowa zahuczała radośnie i lekko go skubnęła.
- Cześć Śnieżynko. Też za tobą się stęskniłem. - wypowiedział czule, gładząc powoli puszyste skrzydła ptaka. Zwierzę upuściło list, zatrzepotała skrzydłami i poleciała prosto do swojego małego własnego kątu, klatki. Gdy znalazła się w klatce usiadła na żerdzi.

CZYTASZ
Między Dobrem,a Złem
CasualeZa równo Biali jak i Czarni Magowie nic nie wnieśli do jego życia. Lord Ciemności, Voldemort ciągle czyha na jego życie, przekonany o prawdzie przepowiedni. Natomiast Dumbledore trzyma go w złotej klatce nie pozwalając na żaden chociaż najmniejszy i...