8.

968 60 4
                                    

Obudziłam się czyli jednak żyje. Choć wróć nie wiem jak długo pożyje. Biały pokój , aha wszystko jasne jestem albo w celi albo w szpitalu , błagań niech to bedzie szpital. Lampa święci mi w oczy przez co mało widzę. Podniósłam sie lekko na krześle siedział Stark , co jak co ale wole jego teraz widzieć niż Barbie lub pana Flagę.
- Ej Stark - traciłam go nogą
- O obudziłaś sie - rzekł zaskoczony i wesoły - myśleliśmy że Thor cie udusił ale jednak żyjesz
- Nie wierzę że to ci powiem ale - zaczęłam mówić - cieszę sie ze cie widzę , ile spałam
- Jarvis - powiedział Tony
- 6 godzin 32 minuty i 52 sekundy panno Stone - rzekło SI
- Mam przesrane - zapytałam szczerze
- Tak , ale Furry powiedział że jeśli dołączysz do agencji , znowu , wyczyszczą ci akta - rzekł
- Wole zginąć - syknełam
- Jeśli dołączysz , twój kolega nie trafi do czubków w stanie - rzekł - a ty razem z nim
- Powiedz piratowi że , się zgadam - rzekłam szybko , oj będę żałować
- Dobra , tam masz ubrania. Jak skończysz wyjdz , powinnaś trafić jesteśmy w bazie - rzkel i wyszedł zostawiając mnie samą w pokoju
Ubralam strój położony na krześle , nie najgorzej. Ale wróć to są spodnie Nataszy i bluza od Clinta. Tęskniłam za nimi , może nie bedzie tak źle. Szybko ubrałam sie w to i wyszłam , ruszyłam do sali obrad nr. 7 tak jak polecił mi Jarvis. Na miejscu zauważyłam wszystkich Avengers , Furrego i Coulsona.
- Długo będziecie się gapic - zapytałam i podeszlam do Thora , uderzyłam go z całej siły w policzek i podeszłam przytulić Phila na przywitanie
- No wiec , znaczynajmy - rzekł Furry zaskoczony moja reakcja - wiemy kim jesteś
- Dobra darujcie sobie - uciełam
- Nie powinna sie tak odzywać , następczyni tronu królestwa Nocy nie wypada - rzekł Thor
- Tak jak księciowi Wiecznego Królestwa nie wypada dusić królowej innych królestw - warknełam do Barbie
- Kontynuując - przerwał nam Nickolas - Loki bedzie przesłuchiwany co 2 godziny , z każdą osobą bedzie chodzić agentka Stone
- Dalej mam poziom 10 - zapytałam z nadzieją
- Tak - odpowiedział uśmiechnięty Phil
- No wiec tak , teraz się ja i Tony , następnie  ja Clint i Natasza , później Thor , Steve  i ja - rzekłam - a raporty zdajecie wy , nadgarstek mnie jeszcze boli , wszystko jasne - zapytałam na co wszyscy poruszyli głowami - to do roboty , Stark
Ruszyłam do wyjścia a za mną próbował m ie dogonić Tony. Ruszyłam do sektora dla więźniów , weszłam z nadajnikiem i usiadłam na krzesełku.
- Stark - krzyknęłam na bruneta - prowadź - powiedziałam łagodniej
- Witaj jelonku - rzekł Tony - ona ciebie też tak męczy
- Nie mnie nie - odpowiedział z uśmiechem
- Jasne , to teraz odpowiesz na kilka pytań - zaczął Tony - Co robisz na Ziemi? Jaki masz plan? Chcesz nas zaatakować? - Loki ani razu nie odpowiedział na pytania Anthonego , cały czas siedział patrzył na mnie i się uśmiechał - Lubisz Annie ?
To pytanie mnie zbiło z tropu a za razem rozśmieszyło.
- Tak - odpowiedział Laufeyson
- Widać , odpowiadasz na pytania związane z nią - odpowiedział - choć mam do ciebie pytanie
Wyszłam za Tonym , weszlismy do pokoju gdzie byli wszyscy Avengers.
- Słuchajcie rodacy - zaczął Tony - nasz jelonek sie nie odzywa
- Jak to nie - zapytał Steve
- Jedyny temat na jaki można z nim porozmawiać jest nasza droga Annie Stone - rzekł
- Co poradze ze tylko mnie tu lubi - rzekłam
- A dlaczego nas nie lubi - zapytał Stark
- Dobra , ciebie Stark nie lubi dlatego że nazwałeś go jelonkiem , Steva nie lubi dlatego ze strzelił we mnie swoją tarczą , Nataszy za zniszczenie jego planów z Nowego Yorku , Thora za to że byl zawsze w twoim cieniu i nigdy nie byl tak traktowany jak ty , a Clinta. A Clinta chyba jedynego lubi - rzekłam z uśmiechem na ostatnie moje słowo
- Jasne , agentki Stone , teraz ty będziesz go tylko przesłuchiwać - rzekł Steve
- Kapitanie Ważniaku  proszę mówić do mnie po imieniu - skłoniłam sie teatralnie i uśmiechnełam szeroko

***********************************

Zawsze mi muszą głowę truć , minęło 3 dni od kąt tu mieszkam. Mam juz ich wszystkich dość , nawet teraz ktoś puka. Wstałam i otworzyłam drzwi za nimi nikogo nie było. Wnerwiona zamknęłam drzwi i odwróciłam sie w stronę drzwi , pierwsze co zobaczyłam to Lokiego leżącego na moim łóżku. Patrzyłam na niego jak na idiote.
- Co ty ru robisz - zapytałam - nie powinieneś być w celi
- Nie cieszysz sie - zapytał i wstał z łóżka , podszedł do mnie i położył mi ręce na ramionach - coś sie stało
- Tak , jeżeli zobaczą nagrania z monitoringu ..... - zaczęłam mówić
- Nic nie zobaczą , iluzja jest pomocna. Widzą mnie w cali i ciebie czytającą książkę - rzekł z uśmiechem - oj nie daj sie prosić
Przytuliłam delikatnie Lokiego , zamknęłam oczy i czekałam na jakiekolwiek słowo od boga. Ten delikatnie zaczął głaskać moje włosy , drugą rękę mniał położoną na moich plecach.
- Musimy stąd znikać - rzekł a ja sie trochę od niego odsunęłam
- Nie mogę - rzekłam i popatrzylam mu w oczy , pokazałam mu pieczątke na moim lewym nadgarstku - myśleli ze jestem taka głupia i sie nie z orientuje , to jest chip. Kiedy będę im nie posłuszna zabiją mnie jednym guzikiem
- Próbowałaś magi - zapytał zaskoczony
- Tak nic nie działa , pan blaszana puszka sie postarał - rzekłam i wysiliłma sie na lekki uśmiech
- Coś wymyśle - rzekł i zniknął od razu potym jak ktoś zapukał do drzwi
Podeszlam do drzwi stała w nich niewysoka blondynka z niebieskimi oczami. W ręce mniała jakieś papiery
- Panna Stone - zapytała gdy mnie ujrzała - dyrektor Furry kazał to pani przekazać
- Jasne , mówił o co chodzi - rzekłam z niechęcią
- Pomożesz szkolić nowych kadetów i tych starych - rzekła spokojnie
- Oczywiście , ty też masz tam być. Zobacze jaki tarcza ma skład - rzekłamUta wykrzywiła sie lekko na znak niechęci - jak masz na imię ?
- Sharon Carter - odpowiedziała
- Wnuczka Margaret Carter - zapytałam na co przytaknełam - mam nadzieje że jej nie zawiedziesz - rzekłam i uśmiechnełam sie serdecznie i prawie szczerze - do zobaczenia Sharon
- Do zobaczenia - zdążyła tylko powiedzieć gdy zamknęłam drzwi
Usiadłam na łóżku i zaczęłam przeglądać papiery , połowa kadetów byli to mężczyźni.

Jest następna część , zapraszam do udziału w konkursie które znajduje sie w książce W świecie Ironmana.

Loki - Nowe KrólestwoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz