2.

1.8K 99 15
                                    

Szybkim krokiem udalam sie do szatni gdzie ubralam moja bluze i buty. Wyszłam ze szkoły nie żegnając sie z nikim , przed szkołą stało auto mojego ,,taty". Weszłam do środka i przywitałam się z Chrisem ( tak ma na imię )
- O 16 przyjdzie mój przyjaciel chce ci coś zaproponować - rzekł i popatrzył na mnie
- Jasne - rzekłam nie wzruszona i wyciągnęłam słuchawki z mojego plecaka
Zaczęłam przeglądać piosenki aż w końcu jedna mi sie spodobała Skyfall Adel. Piosenka była bardzo wolna i przepięknie zaśpiewana , patrzylam w znikające drzewa pod wpływem szybkości samochodu. Pod wpływem zmęczenia zamknęłam oczy i się zdrzemnełam....

Obudziło mnie szturchanie w ramię szybko sie wybudzilam i wyszłam z auta. Poszlam pod krzaki gdzie powinien być Loki który zmienia sie w kota. Tak można to uznać za dziwne no ale Loki woli sie zmieniać w kota niż w człowieka.

Gdy Chris widzi jego szmaragdowo zielone oczy uważa go za szatana lub za jakiegoś potwora

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy Chris widzi jego szmaragdowo zielone oczy uważa go za szatana lub za jakiegoś potwora. Według mnie Laufeyson wygląda jako kot bardzo uroczo. A wracając do teraz właśnie rzuciłam kurtkę na wieszak i poszlam z Lokim na rękach do kuchni po coś do picia.
- Za ile bedzie twój przyjaciel - zapytałam
- Z a jakąś godzinie - rzekł i popatrzył na kota który na niego syknal - nie wolałabyś mniec psa , ten kpt jest straszny
- Nie jest o wiele lepszy - rzekłam i udałam sie do pokoju
Rzuciłam Lokiego na łóżko i zamknęłam drzwi na klucz. Zielonooki po chwili się zmienił w swoja prawdziwa postać i usiadł przeczesujac włosy do tylu.
- Nie wiesz co to za kolega - zapytałam
- Wiem tyle ze jest bogaty - rzekł z złośliwym uśmiechem
- To wiele mi mówi - zaśmiałam sie pod nosem
- Annie juz jest - krzyknął Chris
- Chodź idziemy - rzekłam i popatrzylam na Lokiego który byl kotem
Zeszlam z nim na dol i popatrzylam na gościa Chrisa , stal w tym momencie do mnie tyłem. Byl ubrany w garnitur nie byl zbyt wysoki mniał ciemne brązowe włosy.
- Annie to jest Anthony - rzekł a Strąk sie odwrócił - Tony to jest moja córka Annie
- Cześć - rzekł i ścisnął moja dłoń
- Muszę iść wiec porozmawiajcie - rzekł ojczym i wyszedł
- Papa - rzekłam a gdy tylko wyszedł polozylam Lokiego - czego - warknełam
- Potrzebuje pomocy - rzekł przelykajac ślinę , widać było że  słowa które wymówił sprawiały mu trudność - fajny kot
- Fanny zegarek jeśli mam pomóc potrzebuje ciebie i reszty bandy na imprezie urodzinowej mojej przyjaciółki - rzekłam i popatrzylam na kota - i twój zegarek
- Niech bedzie zegarek dostaniesz a at impreza - zapytał - a i bedzie alkochol
- Chyba bedzie , a i jest jutro - rzekłam
- Jasne przyajde z nimi tutaj - rzekł - a jak sie nazywa ten słodki kociak
Tony wystawił rękę w stronę Laufeusona a ten go podrapal. Starł szybko chwycił rękę i zaczął ja rozmasowywac i wycierac krew
- Loki - rzekłam - więcej cos pan potrzebuje
- Nie mów do mnie pan zlotko - rzekł z uśmiechem
- Dla ciebie pani Annie - rzekłam z jadem - pomoge ci tyko w tym a potem nie będziecie truc mi życia
- Dziwne imię tego kota - rzekł zmieniając temat - skąd je wzielas
- Z kątówni - rzekłam z ripostą - a tak naprawdę z mitologii
- Jasne nie wnikam - rzekł i podszedł bliżej mnie - nie mniej mi na złe
Gdy to powiedział chwycił mnie za nadgarstek i wykrecil. Szybkim ruchem sie mu wyrwałam i przewróciłam go na ziemie. Ten tylko wyciągnął nożyk i przyłożył mi go do szyi.
- Zostaw ja - usłyszałam Lokiego
- O to mi chodziło - rzekł i mnie puścił
- W tym mniałam ci pomóc - zapytałam z jadem
- Nie ale znalazłem jelonka - rzekł
- Zamknij sie , jeśli powiedz komu kolwiek , jeśli powiess Chrisowi to cię zabije - warknełam - jasne ?
- Jak słoneczko - rzekł z swoim firmowym uśmiechem
- Zamknij sie - rzekł Laufeyson - i znikają z tego domu
- Thor myślał ze nie żyjesz - rzekł i spojrzał na mnie - i dalej tak myśli - rzekł i otworzył drzwi - dozobaczenia złotko
- Jaki on jest wnerwiajacy , ale przynajmniej nie muszę kupować prezentu Mirrian - rzekłam i popatrzylam na Lokiego - dziękuje - rzekłam i go przytuliłam - za uratowanie mnie od miliardera j jego wielkiego ego
- Do usług - rzekł i zmienił sie w kota
- Wiesz wole cie takiego małego - rzekłam z uśmiechem i podniosłam zwierzaka

Siedziałam na łóżku i szkicowałam różne postacie , mój notes jest zapełniony różnymi bzdetami takimi jak nowe kostiumy dla Avengers. Mój wymyślony przezemnie dla siebie strój. Szkicowałam również Lokiego jako kota czy jako księcia czy Jothuna.

- Wiesz ten obrazek podoba mi sie najbardziej - rzekł strasząc mnie - ukazuje moja dostojność i mądrość - Tak , jak chcesz sprzedam ci to - mruknelam - za wnerwienie Starka , wiesz co to za zadanie - Masz mnie za blondyna - zapytał z uśmiechem - m...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Wiesz ten obrazek podoba mi sie najbardziej - rzekł strasząc mnie - ukazuje moja dostojność i mądrość
- Tak , jak chcesz sprzedam ci to - mruknelam - za wnerwienie Starka , wiesz co to za zadanie
- Masz mnie za blondyna - zapytał z uśmiechem - musisz im pomoc z systemem ulepszającym i maskującym te latające statki
- Czyli to co zawsze - rzekłam z uśmiechem

Napisałam cos dłuższego zapraszam an mój profil i do Followania 💕💋

Loki - Nowe KrólestwoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz