{memory}

5.2K 394 23
                                    

19.07.2014

- Taehyung! Zajmij się nim! - krzyknął, biegnący do wyjścia Namjoon.

Ominąłem leżące na ziemi ciało starszego mężczyzny i po cichu szedłem po schodach.
Przejrzałem praktycznie wszystkie pokoje, a po niższym brunecie ani śladu. Wszedłem do jakiegoś biura i zauważyłem w kącie skulonego chłopaka. Podszedłem do niego. Wyjąłem broń wymierzając w głowę bruneta.
- Szybciej - warknął, a po jego twarzy spłynęło kilka łez - zabij mnie jak najszybciej. - mruknął, jeszcze bardziej się kuląc.
Przyjrzałem się mu i pierwszy raz od kilku lat poczułem współczucie.
- Ile masz lat? - spytałem, kucając przed nim.
- 16. - szepnął, wycierając łzy.
- Jak masz na imię?
- A co Cię to? Aż tak chcesz wiedzieć kogo zabijasz? - syknął.
- Odpowiedz. - odparłem chowając broń.
- Jungkook, - powiedział, patrząc prosto w moje oczy - szkoda, że nie mogę zobaczyć całej twarzy osoby która zabiła moich rodziców i zaraz zabije też mnie. - prychnął.
- Dbaj o siebie Jungkook. - szepnąłem, podnosząc się.
Szybkim krokiem opuściłem pokój i kierowałem się do wyjścia. Przy drzwiach wyjściowych słyszałem głośny płacz.
- Zabiłeś? - spytał Yoongi który stał oparty o auto.
- Tak. - skłamałem, wchodząc do auta.

why 彡  kth x jjk Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz