1

810 25 3
                                    

Stojąc przed moim olbrzymim kutym lustrem malowałam swoje nienaturalnie długie rzęsy. Usta musnęłam ulubioną ciemnoróżową szminką, a linie wodną pociągnęłam czarną kredką.

- Duh, nie wiem czy kręcić włosy czy zostawić je wyprostowane- powiedziałam sama do siebie

- Proste skarbie - powiedziała moja mama pojawiając się w drzwiach  -Wyglądasz pięknie
 

- Dziękuję- uśmiechnęłam się do niej
- Czuję jakbym o czymś zapomniała

- Może o tym? Podała mi biały flakonik moich ulubionych perfum Narcisio

- Tak to to

Spryskałam obficie szyje i nadgarstki i sprawdziłam jeszcze raz w lustrze czy wyglądam wystarczająco dobrze. Żeby nie było wątpliwości - wyglądałam.

My rules | Chris Schistad |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz