Rozdział 7

415 38 3
                                    

Od godziny jestem już w domu. Myślę  nad dzisiejszym spotkaniem z Jaśkiem. Było fajnie. Okazał się na prawdę sympatycznym, zabawnym, pełnym radości, śmiechu i pogody ducha chłopakiem. Moje leżenie i rozmyślanie przerwał dźwięk przychodzącej wiadomości. Szybko odblokowałam telefon i sprawdziłam Wiadomość:

Od: Jaś ;D 

Dziękuję za spotkanie, świetnie się bawiłem. Mam nadzieje, że ty też i to powtórzymy 😉😃

Widząc, że to on od razu miałam  uśmiech na twarzy. świetnie się z nim gada,  no i najważniejsze, nie zaczynał nawet tamtego tematu. Jak Maciek spytał, jak w ogóle się poznaliśmy Jasiek odpowiedział mu, że przypadkiem. Jestem mu wdzięczna za to. Po krótkim zastanowieniu postanowiłam mu odpisać

Do : Jaś ;D 

To ja dziękuję. Było naprawdę  fajnie. Kiedyś to  powtórzymy 😉. Co porabiasz? Masz trochę czasu? Bo mi się straaaaasznie nudzi, a Nat jest zajęta 😭💔

Od : Jaś ;D 

A właśnie siedzę sobie i muzyki słucham ze znajomymi xd ale  mogę Ci potowarzyszyć 😉

Do : Jaś ;D

ooo kochany 😃

Od : Jaś ;D 

No wiadome heh 😉

Do : Jaś ;D 

jaki ty skromny hahah xd czego słuchacie? 

Od : Jaś ;D

Oczy szeroko zamknięte- Artur Sikorski, nie wiem czy znasz 😉 

Do : Jaś ;D 

otwarta przestrzeń  i głębia oceanu, zupełnie inny świat, w kieszeni kilka dolarów...

Od: Jaś ;D

słońce na twarzy i coś między nami, razem odkryjemy nowy ląd pod palmami

Do : Jaś ;D 

omg ! nareszcie ! nie mówią mi, żebym poszła się leczyć, tylko singują ze mną ! jeeej !! 

Od : Jaś ;D 

Hahhahahh xd czyli jestem lepszy? xd 

Do : Jaś ;D

Taaaaak ! 💟😂

Od: Jaś ;D 

o jaki zaszczyt hahah 

Do : Jaś ;D 

no widzisz xd muszę Ci zmienić nazwę w kontaktach, bo mnie już denerwuje xddd

Od : Jaś  ;D 

hahahha xd mówiłem 😂

zmienić nazwę na "Jasiek" Tak 

Do : Jasiek 

pfff... nie szczyć się tak. Dobra ja idę pod prysznic paaa 

Od : Jasiek

paa xd 

Odłożyłam telefon, wzięłam piżamę  i poszłam do łazienki wziąć wcześniej wspominany prysznic. Po piętnastu minutach wyszłam z łazienki i poszłam do kuchni zjeść coś. Stwierdziłam, że mi się nie chce nic robić, tak więc zadzwoniłam do pizzerii i zamówiłam małą pizze. Po trzydziestu minutach pizza była już u mnie w salonie, i mogłam się zajadać pysznym jedzeniem.  Gdy już najadłam się,  nie dojedzoną część położyłam na talerz  i włożyłam do lodówki. Po czym weszłam na górę, do swojego pokoju i poszłam spać.  Z uśmiechem na ustach usnęłam.

~*~ 

Jak tylko przyszłyśmy z Natalią  ze szkoły, od razu  szybko zjadłyśmy i zabrałyśmy się za szukanie odpowiednich ciuchów dla mnie i ogólne szykowanie. Musiałyśmy się pośpieszyć, ponieważ jest już 15:35 a o 16:00  miał przyjść Jasiek. Spytacie pewnie po co ? A no po to, że zaprosił mnie na spacer. Od wyjścia do złotych, minęło cztery dni, codziennie pisaliśmy, aż w końcu wczoraj wpadł na pomysł wyjścia razem. Zgodziłam się, bo czemu miałabym nie ? Zdecydowałyśmy, że założę czarne rurki z wysokim stanem  czarny crop- top z adidasa i do tego czerwoną koszulę w kratę a jeśli chodzi o buty to :

 Zgodziłam się, bo czemu miałabym nie ? Zdecydowałyśmy, że założę czarne rurki z wysokim stanem  czarny crop- top z adidasa i do tego czerwoną koszulę w kratę a jeśli chodzi o buty to :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

O równej 16 usłyszałyśmy dzwonek do drzwi, z racji tego, że ja kończyłam się ogarniać, rozczesywałam włosy, to drzwi otworzyła Nat. 

-Cześć Natalia, jest Maja?

- Cześć, tak jest. Wejdź, ona za chwilkę przyjdzie. 

-Oki- odpowiedział jej uśmiechnięty blondyn 

- Ej a kwiaty dla księżniczki gdzie ? Ale  z Ciebie beznadziejny książę.- Powiedziała poważnie dziewczyna.

-Natalia, możesz już iść, dzięki za pomoc.- powiedziałam patrząc na nią znacząco.

-Dobra, co się burzysz? Taka prawda, jak ma zostać twoim księciem, jak nawet nie potrafi kwiatów kupić ? 

-Natalia! ogarnij się! Przecież ja mam uczulenie na kwiaty.

- Pamiętałem, dlatego kupiłem Ci czekoladki- powiedział dumnie blondyn.

-O jejku, dziękuję Ci, nie trzeba było

-Masz szczęście -odpowiedziała mu Nat.

Ja z Jaśkiem się tylko zaśmialiśmy i pożegnaliśmy brunetkę. Chwilę potem i my wyszliśmy. Postanowiliśmy pójść do Parku, kawałek ode mnie jest, dlatego podjechaliśmy autobusem. przez całą drogę rozmawialiśmy, na różne tematy, o szkole, o naszych pasjach czy też zainteresowaniach. Doszliśmy już pieszo do parku. Chodziliśmy chwilę i w tym momencie podeszły do  nas dwie dziewyczny i ....

~~~~~~~~~~~~

Kapadum ! Mamy rozdział 😃👌💗 Mam nadzieje, że się podoba. W mediach piosenka, przy której pisałam rozdział 💕.  Troszku zabawiłam się w polsat. Jak myślicie kim są te dziewczyny, co się wydarzy? dajcie znać w komentarzach. Ja wam powiem jedno, coś się szykuje... :) Ps dziękuję za  ponad 200 wyświetleń😱 😃💟💟

Do następnego !💟💟

Przypadek? Nie sądze |J.Z|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz