Rozdział 5 - Czym jest miłość?

743 73 59
                                    

- Nie. Bo cię kocham. - Matthias podszedł do niego i spojrzał w jego oczy. Lukas był zszokowany. Niebieskooki uśmiechną się i zbliżył się jeszcze bardziej. Już dotykał jego warg, gdy został brutalnie odepchnięty.

- Zwariowałeś?! - niższy spojrzał na niego wściekły. - Jak możesz mówić coś takiego drugiemu mężczyźnie?!

- Wiem, że to musi być dla ciebie dziwne, ale zakochałem się w tobie od pierwszego wejrzenia. Dla mnie nie ma znaczenia, że jesteśmy tej samej płci. Znam wiele szczęśliwych par gejowskich, które są szczęśliwe. Możemy być jedną z nich. - wyciągneł w jego stronę rękę.

- Nie! - odsuną się od niego jak najdalej. - Nie jestem pedałem ani innym wariantem! Daj mi spokój!

- Przepraszam. Chyba nie powinienem tak naciskać. Jeśli nie zgadzasz się z moimi poglądami w orientacji sksualnej, zaczekam. - uśmiechną się.

- Co? Zapomnij! Nigdy cię nie pokocham! Idź!

- Ale nadal jesteśmy przyjaciółmi?

- Nie! Wynocha, pedale! - wyrzucił go z domu.

Matthias stał przez chwilę patrząc w nicość. Próbował ogarnąć, co się przed chwilą stało. Naprawdę stracił jego przyjaźń przez jedno głupie zdanie? Czy to koniec? Czy nigdy miał już nie zobaczyć ukochanego, bo powiedział mu, co do niego czuje? Padł na kolana i poczuł jak po jego policzkach lecą łzy. To nie może być koniec.

- On jeszcze będzie tylko mój. - wstał i ruszył w tylko sobie znanym kierunku. Musiał coś wymyśleć.

Lukas był zmieszany tym, co powiedział jego przyjaciel. Miał wrażenie, że jednak potraktował go zbyt ostro. W końcu to nie jego wina, że coś do niego poczuł.

Idą korytarzem, zauważył uchylone drzwi do pokoju swojego brata. No tak, ostatnio nie zabardzo się nim interesował. Nie żeby Emilowi to przeszkadzało.

Po cichu wszedł do jego pokoju. Białowłosy siedział na krześle przy biurku i pisał coś. Blondyn podszedł bliżej. Różowooki nadal go nie widział, więc pisał dalej. Z tej odległości fioletowooki zauważył, że raczej nie jest to nic do szkoły, a list.

- Co to, braciszku? - złapał kartkę i zaczął czytać.

- Zostaw to! - młodszy bez skutecznie próbował mu odebrać skradziony przedmiot.

- List miłosny? Mój mały braciszek się zakochał, a ja nic nie wiem?

- To nie twoja sprawa!

- Moja. - usiadła na jego łóżku. - Opowiadaj. - Emil westchnął i usiadł obok niego.

- Bo jest taka dziewczyna o rok młodsza w drugiej klasie gimnazjum. Od jakiegoś czasu mi się podoba i zaczęłem pisać do niej listy miłosne.

- A dałeś jej jakiś?

- Nie. Wstydzę się.

- To wrzuć jej go do szafki jako tajemniczy wielbiciel. Dziewczyny lubią takie rzeczy, więc pewnie będzie próbowała odnaleźć swojego wielbiciela, a gdy odkryje, że to ty, wpadnie ci w ramiona.

- Naprawdę,

- Tak. Zaufaj mi.

- Nigdy nie miałeś dziewczyny, więc trochę ciężko, bym ci uwał. Lu?

- Tak?

- A czym dla ciebie jest miłość? - Emil spojrzał na brata. Lukas przez chwilę milczał.

- W sumie, to nie wiem.

- Jak możesz nie wiedzieć takich rzeczy?!

- No bo nigdy się nie zakochałem. - wzruszył ramionami.

- Nigdy więcej nie biorę od ciebie rad. - wstał. - Idź już.

- No dobrze, dobrze. - Lukas posłusznie wyszedł z pokoju młodszego brata. Czy naprawdę nigdy nikogo nie pokochał? A może on nie potrawi kochać?

Czym jest miłość?

Pustymi wyzmaniami, a może czymś więcej. Opieką nad drugą osobą i chęci jej szczęścia i bezpieczeństwa za wszelką cenę? Czy to właśnie nie próbował zrobić Matthias? Uratował go, mimo że sam ucierpiał. Chciał to zrobić, choć było to niebezpieczne. Czy to miłość.

Na samą myśl o przyjacielu serce blondyna zaczęło szybciej bić. Ktoś go pokochał. Czy jemu uda się odwzajemnić to uczucie? A może już to zrobił?

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Witam wszytkich!

Pierwsza kwestia, którą chcę wyjaśnić jest to, do kogo Isiek pisał listy:

Jest to zapowiedź mojej następnej książki! ^^

Po skończeniu tej będę pisać...








ISLANDIA X READER!

Podoba się? Mam nadzieję

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Podoba się? Mam nadzieję.

A teraz do następnego!

¡Hasta luego!

,,Wesołych świąt. Żegnaj." ~DenNor ||✏ W trakcie poprawki||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz