Spadające rzeczy, stuki w ścianach, przychodzenie we śnie. To tylko kilka rzeczy, które zdarzają się praktycznie każdemu, po śmierci naszych bliskich. Doświadczenia po ich śmierci są niezaprzeczalne nawet dla ludzi, którzy nie są skłonni uwierzyć w takie zjawiska. Odpowiedź na to dlaczego tak się dzieje jest prostsza niż się wydaje. Dany krewny był z nami tak bardzo związany że przychodzi się pożegnać, potem odchodzi.
Większości to wytłumaczenie wystarcza, jednak nie każdemu. Niektórzy ludzie tak bardzo przeżywają śmierć najbliższej osoby że robią wszystko, by móc się z nią skontaktować. Niezależnie jak desperackim krokiem może się to wydawać. Jestem w stanie go zrozumieć.
Jest kilka sposobów na skontaktowanie się ze zmarłymi najpopularniejszym i najprostszym jest, kontakt z medium. Osoba taka poprzez swoją nadwrażliwość, jest w stanie skontaktować się z duchami. Jednak czy taka jest prawda? Tak i nie, wśród medium jest wiele naciągaczy, to tak jak z bioenergoterapeutami, tylko niewielka część ludzi ma faktyczne pojęcie o swojej pracy, reszta naciąga tylko i wyłącznie na pieniądze. Należy doskonale sprawdzać taką osobę zanim się do niej udamy, chociażby prześwietlić sprawy w których medium brało udział, czy opinie ludzi, którzy takie medium odwiedzili.
Seans spirytystyczny jest drugim sposobem, jednak wykonany nieodpowiednio NIGDY nie da rezultatu, a nawet jeśli da, to nigdy nie mamy pewności czy będzie bezpieczny, to jak igranie z ogniem w suchym lesie, zwyczajnie krok dzieli nas od niezamierzonej tragedii.
Następnym jest Tablica Ouija, którą stanowczo odradzam, gdyż tylko naprawdę zaawansowani Spiyrytyści mogą z niej skorzystać, w innym wypadku prawie na pewno skończy się to przywołaniem Demona.
To było pokrótce teraz wyjaśnię ten wątek bardziej dogłębnie, seans spirytystyczny i seans z tablicą Ouija, powoduje że to my jesteśmy przekaźnikiem energii, a konkretniej nasza dusza, co sprawia że jeżeli coś ze sobą przyciągniemy, to My stajemy się odpowiedzialni za przyzwanie czegoś i jeżeli natkniemy się na zły byt, to do naszej energii jest on przystosowany, bo to My go wezwaliśmy.
Zaś w przypadku Medium, to ta osoba jest przekaźnikiem, więc dla nas nie ma praktycznego zagrożenia, oczywiście nadal uczestniczymy w danym seansie, więc zwracamy na siebie uwagę. Jednak głównym filarem jest medium. To ono jako przekaźnik energetyczny pełni główną rolę w otwarciu zasłony, pomiędzy naszym a duchowym światem.
Czy to więc oznacza że powinniśmy kontaktować się ze zmarłymi? Nie! Gdyż wtedy zakłócamy ich spokój, może to spowodować, że wrócą na Ziemie i będą nas nawiedzać, ponieważ będą się o nas martwić. Nie o to w tym wszystkim przecież chodzi. Poza tym, to nie jest łatwe i jeżeli robimy coś na własną rękę możemy przyciągnąć Demony. Dlaczego? Gdyż one bardzo łatwo potrafią się podszyć pod naszych bliskich, w większości „Nieautoryzowanych” że tak to nazwijmy seansów spirytystycznych, które w rzeczywistości są seansami a nie dziecinną zabawą, kończy się to przyzwaniem złych bytów..Co jak łatwo się domyślić jest niesamowicie groźne.
Więc seans z medium wydaje się najrozsądniejszym wyjściem? Najbezpieczniejszym na pewno, czy rozsądnym? Zmarłym nigdy nie powinno się zakłócać spokoju, a nasz żal, powinniśmy zawsze przekuć w siłę, niezależnie od tego jak byłoby to trudne i bolesne dla nas samych.
Autor Artykułu: Anioł „Dawid” Castiel.
