⭐🌟🌠✨???
Okiem Roksany.
-Kojarzę Panią z telewizji... Jako modelkę. Więc dlaczego fotograf a nie osoba która pozuje?
-Ja... Myślałam realniej. Potrzebuję pracy, a nie marzeń.
-Matka mody i wybiegu pogratulowała pani.
-Czysty przypadek. Myślę, że to przez włosy. Zwracają na mnie uwagę.
-A ja myślę, że sprawdzi się pani jako modelka.
-Więc...
-Została pani zatrudniona.
-Mam jeszcze jedno...
-Tak?
-Ja... Ja jestem w ciąży i po prostu...
-Najwyżej będą sesje dla gazetek o ciąży oraz inne reklamy czy po prostu pokazanie światu piękności w macierzyństwie. - uśmiechnęłam się i wyszłam z pokoju po zakończeniu rozmowy. To było jak sen. Wszystko działo się szybko i łatwo.
-Dzisiaj się przeprowadzam z hotelu... - powiedziałam przez telefon. - Mieszkanie jest małe, ale ciepłe i myślę, że dam radę. Dostałam pracę.
-Świetnie... Więc kim będziesz?
-Brzuchatą modelką. - roześmiałam się. - Oj Olek... Jeden wybieg sprawił, że mam pracę... Dobrą pracę.... I jest okey...
-To dobrze.... Maks do ciebie przyjedzie... Za kilka dni. Bo... Zobaczysz.
-Jasne...
-Uważaj na siebie. - To lekko dziwne... Zawsze to mówił, ale teraz tak prawdziwie.
-Okey.
Przeprowadzka dodała mi skrzydeł. To naprawdę zajebiste uczucie gdy wszystko się układa. Mimo tego... Już 3 miesiące jestem sama... Tylko coraz częściej odczuwam obecność drugiej osoby... Osoby która znacznie powiększyła mi biust i brzuch.
-Jeszcze dwa miesiące moja mała fasoleczko... I będziesz mnie kopała za co będziesz chciała... Na razie... Tak mi samotnie... - otworzyłam sok i nalałam sobie do szklanki. Miałam wielką ochotę się położyć, ale ktoś zadzwonił do drzwi.
-Tak? - zapytałam otwierając młodej kobiecie.
-Dzień dobry. Mogę wejść? - jej wyraz twarzy był wredny mimo tego jest atrakcyjna.
-Proszę. - ledwo przekroczyła próg, a jej głos skierował się do mnie.
-Mam pani pomóc w oswojeniu się z modelingiem.
-Ja... Dziękuję...
-Tsaa...
-Herbaty? - zapytałam
-Tak... Przepraszam, miałam ciężki dzień. - spuściła wzrok na podłogę. - Mam na imię Stella.
-Jestem Roksana.
Zaparzyłam herbatę i usiadłam na kanapie z nową znajomą. Rozmowa toczyła. Poznawałyśmy się.
-Słyszałam, że jesteś w ciąży... - zaczęła niepewnie.
-Tak...
-Co za skurwiel cię zostawił? A może to ty jego?
-On... Po prostu się zakochał. - uśmiechnęłam się delikatnie.
-On wie o dziecku?
-Nie... I się nie dowie. Dam sobie radę bez jego hajsu.
-A miał chociaż ten hajs? - roześmiała się.
CZYTASZ
To tylko seks... (+18) {1.Część} [ZAKOŃCZONE]
RomanceCo się stanie jeżeli romantyczka z charakterem diablicy zakocha się w dupku? Co wyjdzie jak połączy się dwie osoby o okropnym ego? Czy te dusze mają szansę być całością?