Kate
Wychodzę z domu, żeby iść do pracy. To mój pierwszy dzień jako kucharki, juhu! Właściwie to drugi, ale teraz zaczyna to być moją rutyną, więc każdego dnia, będę sobie wyobrażać, że to coś dobrego i nowego.
Gdy tylko przechodzę przez próg, potykam się o coś. Czy to kwiaty? Sydney miała już kiedyś takiego prześladowcę. Jeden numerek, a on chciał się żenić. Już mam ochotę ją zawołać, ale zauważam bilecik.
Gdy romantyzm ginie, a nie chcę skończyć jak Romeo posyłam kwiaty.
I dream about you
Heaven only knows I do
I dream about you
Every single night it's true
I dream about youOd razu wybieram jego numer. W końcu go mam!
– Hej, mogłeś zadzwonić do drzwi!
Luke śmieje się do słuchawki.
– Śpieszyłem się, a jakbym miał wejść to bym już nie wyszedł. Podobają ci się?
wącham moje kwiaty.
– Są piękne, dziękuję – chichoczę, jak idiotka – Myślę właśnie o tym jak bardzo chcę cię pocałować – rumienię się – Co robisz?
– Wychodzę właśnie z siłowni. A ty idziesz do pracy, prawda?
– Tak, dokładnie – postanawiam zabrać kwiaty ze sobą – Aha! I wiem, że nie piszesz wierszy, tylko to piosenka Simple Plan.
– Przyłapany, kocie.
czy kiedyś przestane chichotać?
– Dziękuję.
– Przestań mi dziękować tylko wyślij mi adres swojej pracy, a przyjdę na burgera.
tak strasznie chcę, żeby przyszedł. Najchętniej to w ogóle bym go nie wypuszczała z objęć. To jest za łatwe, gdzieś musi być haczyk.
– Przyjdziesz? – pytam lekko zaskoczona.
– Tak, może nawet przyprowadzę kumpli. Potrzebujesz napiwków, Kate?
– Nie jestem kelnerką! – burzę się.
– A czy, jeśli poproszę o kucharkę to dostanę?
naprawdę muszę pozbyć się tego dziwnego dźwięku, który ze mnie wychodzi.
– Zobaczymy...
– Nie mogę się doczekać – ten facet musi mieć jakąś skazę.
Luke
– Kim jesteś?
uderzam Mike'a w ramie.
– Miauczysz do swojego kotka?
– Zamknij się, Mike.
on tylko głupio się śmieje i zaczyna miauczeć.
– Luke się zakochał! – nie zakochuję się tak szybko – Mocno drapie?
morduję go wzrokiem.
CZYTASZ
reticence • Hemmings
FanfictionOn uczeń ostatniej klasy liceum. Ona studentka ostatniego roku medycyny. Jest jedno miejsce gdzie to nie ma znaczenia. Piątkowy wieczór, najlepszy klub w Bostonie i ich dwójka. Nikt nie widział, nikt nie słyszał, nikt nie zadawał pytań. Kate nie...