Rozdział 33 ,,Łociepanie"

361 17 1
                                    

Szłam.. W dodatku zaczął padać deszcz, nosz kurwa mać. Spojrzałam na niebo, płakałam.

,,Nawet kiedy jest źle, są gorsze dni,  nie wiem czy to deszcz, czy Twoje łzy. Będę tylko z tobą." ~ BRO

Leondre zaczął być jak mój brat, choć znamy się tak niedługo. Polubiłam go.. zniosłam wyzwanie od Lenehan'a, całowałam się nawet z Devries'em i w ogóle...

W sumie, chyba się w nim zauroczyłam.

Jest uroczy, mamy podobne pasje i noo.. Jest fajny, ale zabolało mnie, gdy nazwał mnie szmatą.

Dziwne jest to, że potem wyznał mi miłość.
Może jestem jego zakładem? Może robi to dla beki?

Tyle myśli, tyle łez i bólu.

Kurwa.

Miałam ochotę sobie wyrwać włosy, dobra.. Trochę przesadziłam, a co z Rebeccą? Moja bff? Lenehan, mój wcześniejszy prześladowca, co z nim?

Słucham wszystkich serdecznie.

Wzięłam fishke w rękę, poszłam na skatepark. Dawno tu nie byłam.
Te wszystkie triki i inne duperele (idk jak to sie nazywa XD ~ aut).

Weszłam na jedną z ramp, zjechałam. Kiedyś byłam królową elity i skate, dużo sie zmieniło. Tak samo, jak ja, na dobre, na złe..

Chciałam wyrzucić z siebie te wszystkie złe emocje, odprężyć się.

Przez przypadek nie zauważyłam krawężnika.. No tak kaleka c'nie. Upadłam na ryj i na nogę. Boże, jak to boli!

Usłyszałam czyjeś krzyki.

Łociepanie.

**
Zapraszam na mojego snapa: wikipedia04


Jesteś Moim Uzależnieniem/devries [Zawieszone] 💦Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz