Fangs and Tears

Rozdział 6

To pytanie męczyło mnie jeszcze przez kilka sekund zanim nie usłyszałam dźwięku mojej komórki. To Diana! Moje NPNZ albo BFF jak kto woli.
   - Hejo Dian! - mówię radośnie
   - Siemcia,  stara!
W tej chwili ta głupia pijawka weszła do pomieszczenia. Nawet na niego nie spojrzałam. Postanowiłam że będę normalna by nie wzbudzać podejrzeń że coś kombinuję ale to jakoś nie wyszło.
   - Nom bo mam takie małe pytaneczko, kochana moja najlepsza najzdolniejsza najmilsza naj...
   - No pytaj - przerwałam jej
   - Możesz wziąźć za mnie dyżur, proszę!!!
Zauważyłam że Max stoi nade mną i czeka jak skończę. Ale ja się tak łatwo nie dam.
   - No jasne! Masz randkę? Z Crisem?
   - Nie randkę tylko spotkanie! Ale w co ja się ubiorę?! Mam założyć coś wieczorowego? Może pomyśli że za bardzo się staram. A jak założę coś luźnego to wyjdzie że za mało się stroje! Co mam zrobić?
   - Spoko Dian, uspokój się. Załóż tą czarną spódnicę i tam białą bluzkę z guzikami - Max zaczyna tupać nogą - ale do tego włóż sportowe buty i bluzę. To takie po między!
   - Mar, jesteś super!!!! A ta zmiana jest na 19!
   - Nie przejmuj się ja wszystko ogarnę. A tak w ogóle...
   - Mary nie ma teraz czasu by z tobą plotkować. Nara! - ten palant wziął mi komórkę!!!!
   - Oddaj mi ją!!! - wrzeszczę
   - Nie najpierw musimy porozmawiać
Nie mam zamiaru z nim gadać. Wyciągnęłam z szuflady tablet i chciałam go włączyć ale on w mgnieniu oka go przechwycił. Ale jak on to zrobił?
   - No dobra czego chcesz? - oparłam się o biurko a centralnie za mną był laptop
   - Jak mam tu zamieszkać to musisz mnie tolerować. Wiem głupio się wtedy zachowałem. Sorry...
Nie dokończył bo ja szybko wzięłam laptopa i wybiegłam z pokoju. Poleciałam do łazienki i się zakluczyłam. Weszłam na fb i napisałam do Di.
Ja: [ Sory że nas coś rozłączyło ]
Diana: [ Maruś ma chłopaka! ]
Ja: [ NIE!!! ]
Diana: [ To kto to był? ]
Co mam jej odpisać. Prawdę? Chyba mi nie uwierzy. Kłamstwo? Ale nie chcę jej oszukiwać. Chyba wiem...