Piłam herbate i oglądałam jakiś serial z Eskildem.
-Ale ma tyłeczek.
-Co?- spojrzałam na Eskilda i parskłam.
-Ten Archie Andrew spójrz tylko. - wskazał palcem przeżuwając popcorn.
-Ale czy on przypadkiem nie jest hetero? To inny był chyba gejem nie? Nie wiem miesza mi sie.
-Oczywiście ze jest, ale tylko w serialu. A miesza Ci sie bo cały czas siedzisz na tym telefonie, oddawaj to- Eskild wyrwał mi telefon i schował do kieszeni.
-Eskild! - zaczełam sie rzucać próbując odzyskać telefon.
-Ooo Jonas dzwoni- chłopak wyjął telefon trzymajac go w górze tak że nie mogłam dosięgnąć.- Wy coś ten tego? William o tym wie?- Eskild zaczał ruszać brwiami.
-Jonas?- zdziwiłam sie bo to ostatnia osoba od której spodziewałabym sie telefonu.- Prosze może to coś ważnego, nie rozmawiam z Jonasem za często.
-Taa teraz sie tłumacz- zachichotał.
-Patrz Kevin Keller całuje sie z jednym z węzy- krzyknełam wskazując na telewizor.
-Co?- Eskild odwrócił sie w strone telewizora a ja wyrwałam mu telefon z ręki.
-Halo?
-Noora musisz przyjśc do Evy- usłyszałam zdyszany głos a telefon straszie trzeszczył.
-Co? Po co? I co tak trzeszczy gdzie Ty jesteś? Jest już dość późno, po co mam iść do Evy?
-Po prostu przyjdź, nie moge przepraszam.- usłyszałam tylko dźwięk zakończonego połączenia.
-Co tam u Twojego kochasia? - Eskild zaczął naśladować pocałunki.
-Nie teraz- wstałam z sofy ubierając płaszcz- Zamknij mieszkanie, nie wiem o której wróce.
-Noora, a serial ?!
Wybiegłam szybko z mieszkania zbiegając po schodach. Bałam sie troche iść do Evy bo było ciemno, a przedemną bite 30 minut drogi. Wziełam do ręki telefon i już chciałam wybrać numer Williama ale sie zawahałam. Przecież nie przyjedzie po mnie tak po prostu po naszej ostatniej rozmowie. Przygryzłam warge i wiedziałam że liczy sie czas, martwiłam sie bo Jonas nie odbierał i zachowywał sie strasznie dziwnie. Był rozstrzesiony.
Ja: William przyjedziesz po mnie? Musze jechać do Evy. To pilne, prosze.
Na odpowiedź nie musiałam długo czekać bo William odpisał po 2 minutach.
William: Będe za 10 minut.
***
-Dziękuje że przyjechałeś-stwierdziłam nieśmiało przebierając palcami.
-Nie ma sprawy, jeszcze coś by Ci sie stało. Co to za pilna sprawa jeśli można wiedziec?
-Sama nie wiem. Jonas do mnie zadzwonił był przerażony i kazał mi przyjechać do Evy, za coś przepraszał i sie rozłączył.
-To brzmi jak jakiegoś morderstwo- parsknął- Ale zaraz... Jonas? Co tam robił Jonas, przecież Chris z Evą są ze sobą.
-Co?!- obróciłam sie na fotelu patrząc w strone Williama i chyba krzykłam mu do ucha.
-Dzwonił do mnie dzisiaj i mówił że z nią rozmawiał. Powiedziała że go kocha czy coś w tym stylu.- chłopak przeczesał włosy
-Yhm- wymamrotałam i nie odzywałam sie nic na temat ostatniego "seksu" Jonasa z Evą z którego w sumie nic nie wyszło.
CZYTASZ
SKAM SEASON 4/ Eva&Chris
Hayran Kurgu"-Chris?!- oderwałem sie natychmiast a ochota na wszelkie inicjacje seksualne przeszła mi w momecie wypowiedzenia tych 6 liter.- Nie jestem Chrisem Eva-spojrzałem na nią z pretensją. -Boże, przepraszam- powiedziała błagalnym tonem.-Przepraszam, je...