1. Przyjaciele (?)

130 11 2
                                    

Victoria

Od tego durnego snu Matta, stosunki między mną a jego paczką znacznie się poprawiły. Można by nawet powiedzieć że do niej dołączyłam.
Za chwilę miałam się z nimi spotkać na plaży. Znowu planujemy ognisko.
Zdecydowałam że wezmę jedną z moich białych zwiewnych bluzek.

-Victoria? - W drzwiach pojawił się młody ciemnoskóry chłopak.

-Jeff... Dawno się nie widzieliśmy

-Tssaa....- Chłopak nieśmiało na mnie spojrzał - Wiesz, jestem twoim opiekunem i przyszedłem sprawdzić jak się masz.

Nastała niepokojąca cisza. Patrzyłam na Jeffa, a on na mnie i nikt się nie odzywał.

-Znalazłam przyjaciół - Odparowałam z uśmiechem.

Satyr zrobił zakłopotaną minę. Nie chciałam żeby moje Znalazłam przyjaciół zabrzmiało jak Mam już znajomych, możesz się już odwalić. Kurde.

-Może chciałbyś wpaść na ognisko?

-Co? - Jeff się zawahał - Nie, wiesz... Chyba muszę już iść. Pa.

Kiedy chłopak opuścił domek nr.16, odetchnęłam z ulgą. Nie chciałam żeby przychodził na ognisko. Sięgnęłm po swoją białą bluzkę, kiedy znowu usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi.

-CO? - Odwróciłam się z poirytowaniem.

-Vic - w drzwiach stał uśmiechnięty Matt. - Co tak agresywnie?

-Chciałabym zmienić bluzkę.

-Ah, rozumiem - Chłopak wyszczerzył się i zamknął drzwi - Lepiej?

-Nie.

-Myślałem że jesteśmy przyjaciółmi!Już niedługo będę doradzać ci który chłopak przystojniejszy.

-Tylko mi go potem nie odbij...

-HaHa. Zabawne - Odparł, po czym odwrócił się do ściany zasłaniając oczy.

Westchnęłam i zaczęłam się przebierać. Najpierw zmieniłam spodnie z jeansowych na krótkie czarne. Upewniwszy się że Matt nie podgląda, zdjęłam spoconą bluzkę obozu herosów i odwróciłam się w stronę szafy.

-Matt! - Wrzasnęłam zakrywając się rękami.

Chłopak stał na środku pokoju śmiejąc się z mojej reakcji.

-Jejku, spokojnie. Chyba chodzisz po plaży w stroju kąpielowym -  Wyjął z szafy moją białą bluzkę i mi ją rzucił - Pozatym i tak jesteś deską.

-Wiem - Ubrałam się i złapałam szczotkę.

-Heey, spokojnie. Sprawdzałem tylko twój dystans do siebie.

-Aha, super.

-Wiesz co? Jesteś trochę zbyt normalna. W sensie, za mało dziwna.

-Ja? - Odwróciłam się do chłopaka zamykając przy tym szafę - Za mało dziwna? Ojj... Nie znasz mnie mój drogi.

*****************

Już 10 minut później siedzieliśmy wszyscy razem na palach przy ognisku na ustalonych przez Petera ich miejscu. Każdy trzymał w dłoni papierowy kubek wypełniony sokiem lub inną herbatą, a Diana puściła z głośnika Sweet Dreams co ucieszyło mnie niezmiernie bo muszę przyznać że to są właśnie moje klimaty.
Pociągnęłam koleżankę ściągając ją z ławki i zachęciłam do tańca.

Sweet dreams are made of this
Who am I to disagree?
I travel the world
And the seven seas
Everybody's looking for something

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 15, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Córka Nemezis - Obóz Herosów (Lekka Korekta)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz