Na początku chciałam przeprosić że tak wam mieszam i że zrobiłam domek Nemezis jeszcze za czasów Ethana Nakamury, wiem że wcześniej nie było tych wszystkich domków pomniejszych bogów, ale tak zrobiłam i mam nadzieję że zrozumiecie że pare szczegułów jednak trzeba czasem zmienić na potrzeby fanfiction:)
Stałam przed drzwiami domku Nemezis. Jednak coś się zmieniło. Więcej kwiatów, jasne niebo i jakaś dziwna aura. O nie, pomyślałam.
Nagle z domku numer 16 wybiegła wysoka brunetka. Pospiesznie zamknęła drzwi od zewnątrz, po czym pobiegła w stronę wielkiego domu. Z domku słychać było głosy chłopaka walącego w drzwi i wołającego o pomoc. To mój brat, Ethan.
Charlie była już coraz bliżej wielkiego domu.
-Pomocy! Mój brat jest zdrajcą! - Co ona wygaduje? To na prawdę moja siostra?
Obozowicze zaczęli patrzeć się w stronę biegnącej córki Nemezis. Złapali swoje bronie.
-Chejronie! - Dziewczyna dobiegła do drzwi swojego celu - Ethan jest po stronie Castellana.
Większość dzieciaków trzymała w rękach bronie.Część dołączyła do Charlie, żeby dowiedzieć się o co chodzi, jednak większość zgromadziła się w okół domku Nemezis, blokując biednego Ethana, który nadal rozpaczliwie dobijał się do drzwi.
W tle słychać było wrzaski i obelgi obozowiczów. Kim była ta Charlie że wszyscy jej tak bezgranicznie wierzyli?
-Zamknęłam go tutaj. - Dziewczyna przecisnęła się do domku przez tłum, ciągnąc za sobą Chejrona.
Syn Nemezis przestał dobijać się do drzwi. Najwyraźniej już zauważył, że to wszystko nie ma sensu. Tłum gapiów powiększał się coraz bardziej, aż w końcu po obozie rozległ się dźwięk jakby pękającego szkła. Wszyscy spojrzeli w stronę źródła dźwięku.
Po chwili rozległ się znowu, i znowu.
W końcu usłyszałam o wiele głośniejszy dźwięk, jakby szkło w końcu się rozbiło. Do tego dołączył dziki ryk i dźwięk traktora.
Chejron odruchowo złapał za łuk, po czym spojrzał w stronę sosny Thalii i otworzył szeroko oczy.
-Bariera..
Grupa zgromadzonych dzieciaków spojrzała na niego z przerażeniem jakby już wiedzieli o co chodzi. Bariera została zniszczona.
Po chwili ze strony w którą wszyscy patrzyli wybiegł masywny, umięśniony, ciemnoskóry chłopak. Przez chwilę nie słyszałam co krzyczał, w końcu zrozumiałam o co chodzi.
-Spiżowy byk!
**********
Wśród obozowiczów wybuchła panika. Wszyscy zapomnieli już o "zdrajcy".
Chejron zagrzewał wszystkich do walki mówiąc im co mają robić, a oni posłusznie wykonywali polecenia. Wszyscy wyglądali na zaskoczonych i przerażonych, tylko jedna osoba stała ze skrzyżowanymi na piersi rękami opierając się o drzwi domku numer 16 i chytrze się uśmiechając. Co prawda nie wiem o co chodzi, ale myślę że jej plan się powiódł.
CZYTASZ
Córka Nemezis - Obóz Herosów (Lekka Korekta)
FanficVictoria, to z pozoru zwykła trzynastoletnia dziewczyna, która wiecznie szuka przygód i ma wiele marzeń, jak to każda nastolatka. Jednak zmęczona swoim drgim życiem, które prowadzi jako grecka półbogini, nawet nie ma co marzyć, a przygody przychodzą...