Drake
Na drugi dzień musiałem wstawić się u szefa aby dostać plan "dziecka" dorosłej kobiety która zwie się jego córką.
Po jej charakterze widać,że nie będzie z nią łatwo żeby była aż tak rozpieszczona? Dobrze,że jeszcze jej tyłka nie podcierają bo by było nie złe "gówno".
Kiedy wszedłem do mieszkania uderzył we mnie zapach jajecznicy którą uwielbiam a pani Mila dobrze o tym wie. Za to ją uwielbiam dla każdego zrobi coś dobrego.
Wchodząc do kuchni uśmiechnąłem się szeroko do rodziny Holm.
-Dzień dobry-powiedziałem uśmiechając się szeroko do każdego.
Kiedy mój wzrok padł na Sarę od razu zmierzyła mnie wzrokiem i prychnęła.
Nie zabijaj pamiętaj pójdziesz siedzieć !
Dalej uśmiechając się podszedłem do pani Mili i pocałowałem ją w policzek.
-Witam -powiedziałem.
Kobieta od razu zarumieniła się i machnęła dłonią.
-Oj ty. Jak zawsze czarujący -powiedziała-siadaj zaraz ci podam śniadanie.
Uśmiechnąłem się do niej i usiadłem przy wysepce.
-Drake my nie gryziemy-powiedziała pani Holms pokazując na krzesło.
Usiadłem na krześle obok pani Holm a na przeciwko Sary która wpatrywała się we mnie jak by chciała zabić mnie wzrokiem.
Niestety maleńka na mnie to nie działa
Po chwili pani Mila przyniosła mi jajecznice a ja całując ją w rękę podziękowałem na co kobieta od razu zarumieniła się.
-Już przestań bo się zakocham -powiedziała śmiejąc się.
Uśmiechnąłem się do kobiety.
-Za każdym razem pani tak dziękuje jest pani wielka-powiedziałem.
Kobieta machnęła ścierką i odeszła śmiejąc się.
-Sara dzisiaj gdzieś wychodzisz?-spytałem.
Dziewczyna popatrzyła na mnie obojętnym wzrokiem.
-Może... -powiedziała.
Pan Holm popatrzył na córkę wzrokiem niczym władca pierścieni.
-Dziecko odpowiadaj normalnie a nie może ...
Dziewczyna zaśmiała się i nagle wstała z miejsca.
-Ty oszalałeś ? Chłopie! Nie chce ochrony i już musisz to zrozumieć.
Nagle pan Homs wstał odpychając z całej siły krzesło.
-Jak ty się do ojca odzywasz? Gówniara za wszystko ci opłacamy , opłacamy ! Gdyby nie my już dawno byłabyś na dnie.
Dziewczyna popatrzyła na ojca wściekła ale było widać po jej minie ,że wie "przegięła".
-Przepraszam tato-powiedziała odchodząc.
Pani Holms popatrzyła na męża zła a pan Holms stał i wpatrywał się w miejsce gdzie stała jego córka.
A ja? Właściwie nic nie mogłem zrobić oprócz przyglądania się całej dyskusji. Dopiero po chwili zrozumiałem ,że Sara wyszła z mieszkania. Nawet nie czekałem od razu wstałem z krzesła i szybko zabierając po drodze kurtkę i ubierając buty wybiegłem za dziewczyną.
CZYTASZ
Misja Sara
RomanceDrake Wolff jest przystojnym ochroniarzem pewnego milionera. Łatwo w życiu nigdy nie miał zawsze musiał iść pod górkę. . Po wszystkim co go spotkało zmienił się nie do poznania z małego chudego chłopca który był wyśmiewany w szkole wyrósł przystojn...