27 (The End część 2)

399 6 12
                                    

- Na pewno ? - zapytał jak by nie usłyszał tego co powiedziałam.

- Tak. Masz jake plany na dzisiaj ? -zapytam zmieniając temat.

- Nie, czemu pytasz ?

- Tylko tak. - powiedziałam po czym J wyszedł z pomieszczenia.

Joker pov

Postanowiłem że zadzwonię do Deatshot'a żeby mi pomógł w jednej sprawie. A tą sprawą jest że w Lipcu się Harley oświadczę. Właśnie tamtego miesiąca rok temu poznałem ją w Askham Alisum.
Jak dobrze że tam trafiłem na nią, na moją Harley Quinn.

*skip time*

Po dwóch godzinach czekania na Deatshot'a postanowiłem pójść na balkon i tam dalej czekać na niego. Ale niestety ktoś albo coś mi w tym przeszkodziło. Poszedłem do drzwi. A w nich stał Deatshot we własnej osobie.

- No nareszcie jesteś. - Powiedziałem rozbawiony tą sytuacją

- Tak też się ciesze, o co chodzi ? - Zapytał

- Jak już mówiłem przez telefon to mam zamiar się oświadczyć Harley. - Powiedziałem wolno i wyraźnie żeby zrozumiał, co do niego mówię.

- No... tak mówiłeś, a co ja mam z tym wspólnego ? - Zapytał obojętnym głosem.

- Możesz poprosić swoją Córkę żeby za dwa miesiące mogła by Harley poszła z nią na zakupy na trzy godziny. I niech Zoe sobie coś tam kupi czy coś. - Powiedziałem pewnym siebie Głosem.

- No dobra , ale... - nie dokączył bo w tym samym czasie przyszła Harley.

- Harley... nie miałaś odpoczywać jak ci to Pan Dr. powiedział - Powiedziałem rozbawionym głosem.

- No tak Pudd... znaczy Joker. Ja tylko chciałam wlać sobie Kawy do kubka. - Powiedziała Blondynka - Ohh Hej Floyd, jak tam Zoe ? Dobrze u niej ? - Zapytała Przyjaciela.

Hej hej jak tam u was i sorka że tak długo czekaliście, na ten rozdział. Miałam małe problemy w Szkole itp . I tak właśnie się kończy moja pierwsza książka The Joker just loves Harley Quinn nie długo się pojawi droga część tego opowiadania buziaki i do następnego

The Joker just loves Harley Quinn Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz