UWAGA!!!! TEN ROZDZIAŁ MA SCENY DLA DOROSŁYCH . (CZYTACIE NA SWOJE RYZYKO. XD)...
Poszłam do kuchni i zadzwoniłam do Ivy żeby z nią pogadać . Nie chciałam nic jeść bo i tak nie byłam głodna, Panela odebrała po 5min .
- Hej , Harl jak tam u ciebie ? - Zapytała mnie i Lukas'a głos usłyszałam.
- Wszystko jest okey u mnie , a jak się tam czujesz co jak tam z ciążą ? - Zapytałam Przyjaciółkę z zaciekawieniem.
- Też, i naj lepsze jest to że będę miała z Lukas' em synka. - Powiedziała z szczęśliwym głosem.
Po paru min rozmowy z Ivy usłyszałam zamykanie dzwi wejściowych do Domu Mr.J.
- Pączuszku !! Wróciłeś nareszcie do domu!!- Powiedziałam jak mała dziewczynka.
- Tak Darling też się ciesie cię widzieć. Około 18:40 jedziemy do Klubu Pingwina. - Powiedział i zniknął u siebie w Gabinecie.
*skip time*
Była 17:50 , to postanowiłam się szykować na "randkę z J'em" do Pingwina. Wyjełam z Szafy moją ulubioną czarno złotą sukienkę w dzwonki (Karciane) itd. Założyłam swoje szpilki , zostawiłam rozpuszczone Włosy tylko je trochę potkreciłam lodówką do Włosów , byłam już prawie gotowa do wyjścia. Tylko mi makijaż został , zrobiłam sobie złote powieki i czarne małe gwiazdki , usta mocno bordowe i moje ulubione perfumy z GUCCI. Zeszłam na dół Joker był już gotowy tylko na mnie czekał bo ja zawsze około godziny potrzebuje żeby się wystrojć. Joker miał na sobie białą koszulę, złotą marynarkę, czarne spodnie i buty, do tego swoją łaskę z "niby" jakimś tam płynem usypiajacym. Poszliśmy do Fioletowego Lamborghini i pojechaliśmy do Klubu. Po nie całej godzine jazdy dojechaliśmy na miejsce , Pączusiek wyszedł jako pierwszy . Jako Gentleman otworzył mi dzwi od auta i pomógł mi wyjść z niego. Weszliśmy do środka , Joker jak to Joker poszedł do stołu gdzie grali w Pokera. Ja poszłam z nim usiadłam na kolanach Joker'a. On miał wszystkie Asy i dwie Pary Królów. Gra trwała dla mnie wieczność więc poszłam na parkiet i zaczęłam tańczyć w rytmie muzyki.
*skip time*
Joker już pomału wychodził to ja poszłam w jego ślady . Poszliśmy do Auta i pojechaliśmy nie do Domu tylko jak to uznać...sama nie wiem gdzie mnie Joker zabiera. Po godzinie jazdy Autem, dojechaliśmy na miejsce byliśmy w jakimś Parku poza Gotham.
- Gdzie jesteśmy ? - Zapytałam go z przerażeniem.
- W moim ulubionym miejscu. - Od kiedy Joker się interesuje przyrodą. Ale i tak Joker zawsze coś musi wymyślić. Poza drzew pokazały się fajerwerki w kształcie serca itp. Byłam bardzo zadowolona z niespodzianki Joker'a .
- Ale to nie wszystko Harl. Mam dla ciebie jeszcze jedną niespodziankę. - Powiedział i wziął moją rękę, może mnie nareszcie poprosi o rękę albo coś w tym stylu. -Harley , ja nie umiem bez ciebie żyć. Kocham Cię najbardziej ze wszystkich kobiet tego świata. - Powiedział po czym staną przedemną i ukucną na jednej nodze. Wyją z kieszeni marynarki małe pudełeczko. - Harley Quinn chciałabyś wyjść za mnie ? - Zapytał mnie , to jak by był jakiś sen. -Harley jesteś gotowa ?- z moich marzeń wyciągną mnie Joker. - Tak jestem gotowa...ale na co ? - Zapytałam , bo w ogóle nie jestem pewna co do mnie mówił. - Jesteś bardzo śmieszna Harley. - Powiedział rozbawiony Joker. - Na drugą niespodziankę . I oto ona . - Za czerwoną firaną był stolik z białym obrusem i jedzeniem . Dwa krzesła i płatki Różowych i Niebieskich róż , do okoła stołu. No i był BASTI we własnej osobie, który jest do Rakiety przywiązany.
- BASTI!!! Co tam u ciebie - Powiedziałam i poszłam do J'a do stołu , Joker odsuną moje krzesło i ja usiadłam . Znowu przesunął i usiadł na przeciwko mnie . To była chyba jaj lepsza RANDKA w moim życiu. Tylko ja i Joker no i Basti który jest na razie przywiązany do Rakiety Joker'a. Po jedzeniu poszłam z Joker'em do tej Rakiety.
- Harley ty jesteś teraz tutaj Królową i ty możesz zrobić z Nietoperkiem co chcesz. - Powiedział i dał mi do ręki pilot od Rakiety, nacisnełam na guzik i w mgnieniu oka Rakieta z Bastim zniknęła . Puddin i ja poszliśmy do Auta i pojechaliśmy do domu.
*godzina później*
Ledwo co weszliśmy z Joker'em do domu . To odrazu zaczą mnie namiętnie całować i prowadzić do sypialni, zdjełam buty dalej całując Joker'a. Zdią mi najpierw kurtkę a potem zaczą mi robić wielką malinkę na policzku, J wzią mnie na ręce dalej całując i kierował się w stronę drzwi od sypialni. Zrzucił mnie lekko na Łóżko, zaczęłam zdejmować mu koszulę potem on mi sukienkę. Najbardziej zajmowało mu rozpięcie mojego stanika. Byłam tylko w samej bieliźnie a Puddin jeszcze w spodniach . Poszedł do kuchni na chwilę żeby coś przynieść. W jednej z rąk miał dwa kieliszki a w drugiej Szanpan. Odłożył przedmioty na stawkę nocną i zaczął czegoś szukać w szufladzie. Z szuflady wyją małą torebeczkę chyba z prezerwatywą. Nagle Joker stał przedemną tylko w samych Boxerkach. Nalał nam do kieliszków Szanpanu , dał mi jeden i zaczęliśmy pić go. Po wypiciu Szanpana kontynuowaliśmy tam gdzie skończyliśmy.
*skip time*
Po dwóch godzinach zabawy z J poszłam do łazienki wziąć sobie kompiel.
Joker pov
Tak Harley poszła do łazienki a ja jestem "znowu" sam jak palec u dupy. Nagle usłyszałem wibranie mojego telefonu. Dzwonił Two-Face to odebrałem.
- Halo J , jak tam miewa ? - Zapytał mnie a ja tylko wybuchnołem śmiechem.
- Tak u mnie jest ok i u Harley
też - powiedziałem z radością....
Hej, Hej jak tam u was ? Podoba się rozdział jak już mówiłam to nie długo pojawi się nowa część tej książki . Piszcie Komentarze i dajcie proszę gwiazdki . Jak myślicie jak będzie się nazywał syn Ivy i Lukas'a co i czy Harley będzie w ciąży z J ? Tego sie dowiecie w następnym rozdziale papa . Pytania do Bohaterów będą na sam koniec książki , życzę wam wesołych Świąt Wielkanocnych papa.
CZYTASZ
The Joker just loves Harley Quinn
FanfictionHarleen Qunizel ( Harley Quinn) pracuje jako psychiatra w Arkham . Tam poznaje Jokera jej nowego pacjenta...